Kolarstwo. Minus jeden od Rio

W rywalizacji pań wystąpią również trzy Polki. O podziale miejsc startowych decydował wtorkowy ranking Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI).

Sześć czołowych państw w rankingu UCI uzyskało prawo wystawienia w wyścigu pięciu zawodników. Są to: Belgia, Włochy, Holandia, Francja, Kolumbia i Hiszpania. Z czterech kolarzy będą złożone ekipy z miejsc 7-13: Słowenia, Niemcy, Australia, Dania, Wielka Brytania, Norwegia i Szwajcaria.

Polska zajęła w rankingu 17. lokatę i znalazła się w gronie ośmiu państw mogących wystawić trzyosobowe drużyny (miejsca 14-21). Wyścig odbędzie się 25 lipca 2020 roku, a na starcie ma stanąć łącznie 128 zawodników.

Dzień później o medale będą się ścigać kobiety. Pięć najwyżej notowanych państw może zgłosić po cztery zawodniczki. To: Holandia, Włochy, Niemcy, USA i Australia. Polska zajęła w tej klasyfikacji ósmą pozycję, a więc wśród ośmiu krajów z miejsc 6-13, które będą mieć prawo zgłoszenia trzech kolarek. Peleton ma się składać z 65 zawodniczek.

W jeździe indywidualnej na czas (29 lipca) wystartuje 40 zawodników i 25 zawodniczek, wśród nich po jednym biało-czerwonym.

W 2016 roku w Rio de Janeiro Rafał Majka, jeden z czterech startujących Polaków w wyścigu ze startu wspólnego, zdobył brązowy medal. Natomiast szóste lokaty zajęli Katarzyna Niewiadoma w tej samej konkurencji wśród kobiet oraz Maciej Bodnar w jeździe indywidualnej na czas.

Na zdjęciu: Trzy lata temu Rafał Majka zdobył olimpijski brąz, mając wsparcie trójki kolegów. W Tokio o sukces będzie trudniej.