Kolejka ekstraklasy pod napięciem!

Przed nami kolejka ekstraklasy. Kilka zespołów, będzie chciało odbić się od dna. Emocji nie zabraknie. I nie chodzi tylko o rywalizację sportową.


Jeszcze grają

Fot. Tomasz Folta/PressFocus

Choć ciągle targają nami różne perturbacje, polska piłka jakoś turla się do przodu. Tabela na ten moment wygląda spójnie i przed tą kolejką tylko Lech z Pogonią miały zaległe spotkania. Biorąc pod uwagę, że ciągle słyszy się o kolejnych zakażeniach w poszczególnych klubach, to można to uznać za niemały sukces. W najbliższy weekend na boiska nie wybiegną jednak piłkarze wszystkich drużyn. Wpłynie to na „rozjechanie” się terminarza i tabeli. Pozostaje mieć nadzieję, że uda się dograć chociaż tę rundę, bo nigdy nie wiadomo, czy futbol znowu nie zostanie zamknięty.


Czas na szlagier!

Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus

Nastroje nie są przesadnie optymistyczne, lecz w listopadowy deszcz zafunduje nam – oby solidny – pojedynek czasem nazywany derbami Polski. Jeśli nic się nie wysypie w ostatniej chwili, w niedzielę mistrz podejmie wicemistrza, Legia zmierzy się z Lechem, co za każdym razem jest wynoszone do miana prawdziwego szlagieru. Oby tym razem poziom meczu dotrzymał kroku zapowiedziom, bo w ostatnim czasie pojedynki tych ekip często nie dorównywały otoczce, którą się wokół nich budowało…


Umocnić prowadzenie

Fot. Rafał Rusek/PressFocus

Nikt nie ma wątpliwości, że Raków mocno zapracował sobie na to, że zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ekstraklasie. Tak to jednak już jednak bywa, że przed każdym kolejnym meczem wszyscy zastanawiają się, czy ubiegłorocznemu beniaminkowi uda się przedłużyć swoją passę czy to będzie już jej koniec? Raków raz za razem udowadnia jednak, że wraz z trenerem Markiem Papszunem postawił pod swoje sukcesy solidne fundamenty, których zbić tak łatwo się nie da. Tym razem rywalem częstochowian będzie Wisła Kraków, która swoją nieprzewidywalnością potrafi zaskoczyć nawet.. samą siebie.

PTub


Foto główne: Łukasz Sobala/PressFocus