Kolejka PHL. Było na co patrzeć

Dobry mecz w Nowym Targu, a zwycięscy górale szukają wzmocnień…


Andriej Gusow był niezadowolony z ostatnich występów swoich podopiecznych, głównie z postawy niektórych obcokrajowców.

Od nich wymaga zdecydowanie więcej. Kwestią czasu było kiedy dokona pierwszych ruchów personalnych. W przeddzień meczu z wiceliderem pożegnał się z Laurisem Rancevsem, a na cenzurowanym podobno są kolejni. Kto wie jakich jeszcze zmian dokonana. Ten ruch ma być ostrzeżeniem.

Podhale rozpoczęło od wysokiego „C”. W 4 min powiało halnym. W odstępie 27 sek. górale zdobyli dwa gole, po błędach gości w kryciu. Obie bramki padły z korytarza międzybulikowego, gdzie strzelcy byli sami. Trener JKH wziął czas i od tego momentu zrobił się mecz co się zowie. Akcje sunęły w obie strony. Duże tempo, sporo składnych akcji, strzałów i interwencji bramkarzy oraz twardych spięć pod bandami. Goście zaimponowali zadziornością. Gospodarze w dwóch przypadkach mieli sporo szczęścia, krążek przetoczył się wzdłuż linii bramkowej.

W II tercji tempo nie spadło. Dużo było spięć podbramkowych, słupki, wspaniałe interwencje bramkarzy i dwa gole w okresie liczebnej przewagi. Gol Vachovca przepięknej urody, zdobyty strzałem w górny „krótki róg”. Luka między ramieniem a poprzeczką była minimalna, a jednak… Z kolei Sawicki uderzył zza obrońcy i Odrobny skapitulował.

Jak tylko jastrzębianie na początku trzeciej odsłony przetrzymali osłabienie, zepchnęli górali do głębokiej defensywy. Trwał ostrzał bramki Odrobnego. Golkiper Podhala nie zamroził krążka i Sawicki z najbliższej odległości wepchnął go do siatki. 66 sek. przed końcem tercji Tomasik bezmyślnym wystrzeleniem krążka spowodował goście wycofali bramkarza, ale już nic nie wskórali.

– Gramy coraz lepiej. Drużyna walczy. Dwie tercje świetne w naszym wykonaniu. W drugiej oddaliśmy 22 strzały, a rywal tylko 7. Brakuje nam dwójki obrońców i napastników. Sprawdzamy młodzież. Dobrze się prezentuje i rośnie z każdym meczem. W III tercji przeciwnik poszedł do przodu, głupie nasze kary dodały mu skrzydeł. Podziękować chcę kibicom. Co do nowych graczy, to składamy oferty gdzie się da, ale nie chcą przyjechać z powodu koronawirusa. Jeżeli nikogo nie znajdziemy, to będziemy grali tym co mamy – podsumował Andriej Gusow.

Stefan Leśniowski


TAURON PODHALE NOWY TARG – JKH GKS JASTRZĘBIE 3:2 (2:0, 1:1, 0:1)

1:0 – Szvec – Vachovec (3:18), 2:0 – Neupauer – Łyszczarczyk – Pettersson (3:45), 3:0 – Vachovec – Szvec – Guzik (25:52, w przewadze), 3:1 – Sawicki – Hovorka – Bryk (32:05 w przewadze), 3:2 – Sawicki – Bryk (52:06).

Sędziowali: Sebastian Kryś i Patryk Pyrskała oraz Rafał Noworyta i Jacek Szutta. Widzów 750

PODHALE: Odrobny (2); Birzins – Chalupka (2), Tomasik – Mrugała, Sulka – Gajor, Kamieniecki – P. Wsół; Szvec – Vachovec – Bepierszcz, Pettersson – Neupauer – Łyszczarczyk, Guzik (2) – F. Kapica – Ankudinow, Bochnak – Słowakiewicz (2) – Worwa. Trener Andriej GUSOW.

JKH: Nechvatal; Bryk (2) – Klimiczek, Horzelski – Jass, Górny – Gimiński, Matusik – Kostek; Urbanowicz – Hovorka (4) – Sawicki, Kasperlik – Rac – Phillips, Paś – Wałęga – R. Nalewajka (2), Wróbel – Jarosz – Ł. Nalewajka (2). Trener Robert KALABER.

Kary: Podhale – 8 min, JKH – 10 min.


Na zdjęciu: Walka była o każdy centymetr lodu.

Fot. PAP/Grzegorz Momot


Wyniki pozostałych meczów kolejki

KH ENERGA TORUŃ – GKS TYCHY 0:3 (0:0, 0:3, 2:0)
0:1
– Ciura – Pociecha – Rzeszutko (22:05), 0:2 – Wronka – Komorski – Rzeszutko (34:00, w przewadze), 0:3 – Marzec – Galant (39:23), 1:3 – K. Kalinowski – M. Kalinowski – Bpndaruk (40:33), 2:3 – Czwanczikow – Fieofanow (53:05)


COMARCH CRACOVIA – RE-PLAST UNIA OŚWIĘCIM 5:4 (0:2, 2:1, 2:1, 1:0)
0:1
– Pretnar – Kalan (7:14), 0:2 – Helenius – Da Costa – Oriechin (17:38), 1:2 – Brynkus – Gula – Szaur (28:06, w przewadze), 2:2 – Csamango – Musioł (35:23), 2:3 – Przygodzki – Szerbatow – Bezuszka (38:11), 3:3 – Franek – Jeżek – Nejezchleb (54:08), 4:3 – Tiala – Brynkus (56:57), 4:4 – Kalan – Pretnar – Zatko (57:30), 5:4 – Jeżek – Franek (63:00, w przewadze).


GKS KATOWICE – CIARKO STS SANOK 2:0 0:0, 1:0, 1:0)

1:0 – Starzyński – Rohtla (31:16, w osłabieniu), 2:0 – Michalski – Rohtla – Stoklasa (58:15)


ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – STOCZNIOWIEC GDAŃSK 8:5 (2:0, 5:0, 1:5)
1:0
– Nikiforow – Nahunko – Baszirow (3:20), 2:0 – Nahunko – Bernacki (12:11, w osłabieniu), 3:0 – Nikiforow – Baszirow (20:33), 4:0 – Kozłowski – Rutkowski – Naróg (23:30, w przewadze), 5:0 – Nikiforow – Dubinin (24:45), 6:0 – Nahunko – Baszirow – Nikoforow (35:35), 7:0 – Bernacki – Rutkowski – Jakobsons (37:16), 7:1 – Mocarski – Rompkowski – Vitek (40:23), 8:1 – Sikora – Luszniak – Rutkowski (44:55), 8:2 – Zając – Mocarski – Vitek (48:40), 8:4 – Vitek – Zając (49:23), 8:5 – Mocarski – Stasiewicz – Maciej Rybak (59:59).