Kolejka PHL. Niewykorzystana okazja
Gospodarze grali jak równy z równym, ale goście zjeżdżali na przerwę zadowoleni.
Grzegorz Pasiut, kapitan GKS-u, powoli odzyskuje skuteczność i w 3 min nie miał problemu z pokonaniem Patrika Spesznego. I na dobrą sprawę była to jedyna klarowna sytuacja katowiczan, bo kolejne ataki były umiejętnie rozbijane przez sosnowiczan, którzy sami kilka razy groźnie skontrowali i mieli okazje do strzelenia gola. W 8 min szansę zmarnował Pawłenko, zaś w 14 min Oskar Krawczyk trafił w słupek. Gospodarze nieźle się prezentowali, ale zabrakło im trochę szczęścia.
Chyba brak należytej koncentracji hokeistów Zagłębia sprawia, że na początku kolejnej tercji tracą gola. Tym razem Hampus Olsson podwyższył wynik i wydawało się, że gospodarze się „rozkleją”. A tymczasem szukali swojej szansy. Po raz drugi w ten weekend sosnowiczanie grali w podwójnej przewadze i tym razem ją wykorzystali. Christian Blomqvist, niechciany w GKS-ie, grał niezwykle aktywnie i popisał się precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę.
Potem jedni i drudzy dążyli do zmiany rezultatu, lecz nic z tego nie wyszło. Jednak ambicja gospodarzy została nagrodzona, bo w końcu Pawłenko doprowadził do wyrównania. O wygranej rozstrzygnęła dogrywka, a w niej zadecydowały umiejętności techniczne Brandona Magee, który odważnie wszedł w tercję gospodarzy i niesygnalizowanym uderzeniem zaskoczył dobrze broniącego Spesznego. Niemniej słowa uznania należą się gospodarzom za ambicję i należy tylko żałować, że nie potrafili wykorzystać swoich okazji.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – GKS KATOWCE 2:3 (0:1, 1:1, 1:0, 0:1)
0:1 – Pasiut – Fraszko – Rompkowski (2:40), 0:2 – Olsson – Hitosato – Pullkinen (22:58), 1:2 – Blomqvist – Moden – Rzeszutko (25:40, w podwójnej przewadze), 2:2 – Pawlenko – Rzeszutko – Andrejkiw (55:14), 2:3 – Magee – Lehtonen (61:44).
Sędziowali: Marcin Polak i Mateusz Krzywda – Andrzej Nenko i Wiktor Zień. Widzów 1000.
ZAGŁĘBIE: Speszny; Naróg – Andrejkiw, Choperia – Kotlorz (2), Krawczyk – Michałowski, Opiłka – Gniewek; Pawłenko – T. Kozłowski – Witecki, Moden – Rzeszutko – Blomqvist, Piotrowicz (2) – Nahunko – Kogut, Bernacki – Bucenko – Sikora. Trener Grzegorz KLICH.
GKS: Murray; Kolusz (2) – Rompkowski, Wanacki – Maciaś, Kruczek – Wajda, Lebek; Magee – Pasiut – Fraszko, Krężołek – Lehtonen (2) – Bepierszcz, Hitosato (2) – Pulkkinen – Olsson, Smal, Ciepielewski. Trener Jacek PŁACHTA.
Kary: Zagłębie – 4 min, GKS – 6 min.
COMARCH CRACOVIA – GKS TYCHY 3:2 (0:0, 1:1, 2:1)
1:0 – Gula – Brynkus (26:25, w przewadze), 1:1 – Mroczkowski – Dupuy – Nilsson (36:51), 1:2 – Sedivy – Nilsson – Komorski (45:05), 2:2 – Tomi – Nemec – Racuk (45:50), 3:2 – Wronka – D. Kapica – Brynkus (57:21).
Sędziowali: Michał Baca i Mateusz Bucki – Wojciech Moszczyński i Michał Gerne. Widzów 2500.
CRACOVIA: Stojanović; Jeżek – Kinnunen, Gula – Saur, Garborenko – Husak, Bdzoch – Krejci; Sawicki – Rac (2) – Kasperlik, D. Kapica – F. Kapica – Wronka (4), Tomi – Racuk (2) – Nemec, Michalski – Arrak – Brynkus. Trener Rudolf ROHACZEK.
GKS: Fuczik; Pociecha – Bizacki, Sobecki – Younan, Kasperek – Nilsson, Jaskiewicz – Ciura; Sedivy – Komorski – Jeziorski, Wróbel – Galant – Szturc (2), Dupuy – Ubowski (2) – Mroczkowski, Marzec – Starzyński – Krzyżek (2). Trener ndrej SIDORENKO.
Kary: Cracovia – 8 min, GKS – 6 min
MARMA CIARKO STS SANOK – RE-PLAST UNIA OŚWIĘCIM 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)
0:1 – Denyskin – Cichy – Djukow (18:04, w przewadze), 0:2 – Jakobsons – Padakin – Ahopelto (50:08).
Sędziowali: Patryk Kasprzyk i Krzysztof Kozłowski oraz Igor Dzięciołowski i Michał Żak. [Widzów] 1800.
MARMA: Salama; Valtola – Karlsson, Łysenko (2) – Florczak, Biłas – Hoeglund, Dobosz – Rąpała; Heikkinen (2) – Tamminen – J. Lorraine, E. Lorraine (2) – Makela – Ahoniemi, Harila – Mocarski – Filipek, Sienkiewicz – Miccoli – Ginda. Trener Miika ELOMO.
UNIA: Lindskoug; Jakobsons – Djukow, Jerofejevs (2) – Bezuszka, M. Noworyta; Szczechura – Cichy – Denyskin, Laakso – Ahopelto (2) – Padakin, Kowalówka – Krzemień – Da Costa (2), Prusak – Dudkiewicz – Sołtys. Trener Nik ZUPANCIĆ.
Kary: Sanok – 6 min, Oświęcim – 6 min.
ENERGA TORUŃ – JKH GKS JASTRZĘBIE 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
1:0 – Koskinen – Elomaa (3:31), 2:0 – Viitanen – Elomaa – Jaworski (23:54), 3:0 – Koskinen – Viitanen – Agustkalns (33:47, w osłabieniu), 3:1 – Szvec – Mikyska – Pelaczyk (39:08), 3:2 – Horzelski – Górny (57:24).
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek i Paweł Kosidło oraz Szutta i Mateusz Kucharewicz. [Widzów] 880.
ENERGA: Rosen; Zielinski (2) – Jaworski, Ahonen – Gimiński (2), Augustkalns – Szecsi, Schafer; Viitanen (2) – Koskinen – Elomaa, Szucs – Syty – Korenczuk, Prokurat (2) – K. Kalinowski – Olszewski, Wenker – Szyrokow – Maćkowski. Trener Teemu ELOMO.
JKH: Balizs (33:47. Kieler); Bryk – Viinikainen, Jansons – Górny, Kamieniew – Kostek, Szevczenko – Horzelski; Rajamaki – Paś – Urbanowicz, Szvec (4) – Mikyska – Kaleinikovas (2), Pelaczyk – Freidenfelds – Ł. Nalewajka, Sinegubovs, Blanik. Trener Robert KALABER.
Kary: Energa – 6 min, JKH – 6 min.
Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus