Kolejne kluby składają wnioski licencyjne

Ścisk w tabelach pierwszej i drugiej ligi spowodował, iż PZPN poprosił kolejne kluby o złożenie wniosków licencyjnych na grę w wyższej klasie rozgrywkowej.

W związku z sytuacją w tabelach I i II ligi zaprosiliśmy kilka klubów do procesu licencyjnego na wyższą klasę rozgrywkową. Kluby mają czas na złożenie wszelkich dokumentów do tego piątku. W przyszłym tygodniu zbierzemy się i będziemy procedować – oznajmia Krzysztof Smulski, przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN.

Zaproszenie otrzymały Chrobry Głogów i Puszcza Niepołomice (I-ligowcy) oraz Pogoń Siedlce, Skra Częstochowa i Garbarnia Kraków (II-ligowcy). Już wcześniej PZPN kontaktował się też z I-ligową Sandecją Nowy Sącz i II-ligowym Górnikiem Polkowice.

Żeby nie przepadło

PZPN już w pierwszym terminie zadbał o jak najszersze grono I-ligowców z licencją na ekstraklasę. Niezbędne okazały się jednak kolejne działania, bo Chrobry i Puszcza na dwie kolejki przed końcem sezonu nadal mają realną szansę na zajęcie miejsca w czołowej szóstce i wzięcie udziału w barażach o awans do ekstraklasy.

Regulamin rozgrywek przewiduje, że do uczestnictwa w barażu niezbędna jest licencja na grę w wyższej lidze. W razie jej braku, miejsce przepada, a drużyna z 3. miejsca może uzyskać w półfinale barażu wolny los. Spośród zespołów obecnie plasujących się na pozycjach 3-6 pierwszoligowej tabeli, licencji na ekstraklasę nie ma jedynie Radomiak.

„Zieloni” zgłosili we wniosku stadion zastępczy – w Warszawie przy Łazienkowskiej – ale oczekują jeszcze na decyzję Komisji Odwoławczej. Jej posiedzenie odbędzie się we wtorek, KO pochyli się nie tylko nad radomianami, ale też walczącym o licencję na I ligę GKS-em Bełchatów. W środę zaś planowane jest posiedzenie Komisji ds. Licencji Klubowych w sprawie tych wszystkich wymienionych przez nas potencjalnych barażowiczów.

Nic na wariata

Wymogi na ekstraklasę i I ligę różnią się przede wszystkim w zakresie infrastruktury (4500, a nie 2000 wymaganych miejsc, z czego 2000, a nie 500 pod dachem), ale nie tylko. Z tym mierzyli się w ostatnich dniach działacze klubów z Głogowa i Niepołomic.

– Składamy wniosek. Skoro otwarła się przed nami taka szansa, byłoby niepoważne, gdybyśmy niczego nie zrobili. Pod względem spraw proceduralnych, finansowych, wszystko mamy poukładane – podkreśla Zbigniew Prejs, dyrektor Chrobrego, nie chcąc wdawać się jeszcze w spekulacje o stadionie zastępczym. W sąsiedztwie pozostają choćby obiekty w Lubinie czy Legnicy.

– Mamy swój plan rozwoju stadionu, ale jesteśmy klubem miejskim i szanujemy społeczne pieniądze. To, że w lipcu pojawił się cień szansy na ekstraklasę, nie oznacza, że będziemy teraz wnioskować o zburzenie na wariata miejskiego budżetu. Nie „spinamy” się, by wypożyczać już teraz stadion, skoro nic się jeszcze nie rozstrzygnęło. Zobaczymy, jak poukładają się wyniki tej kolejki. Jeśli dobrze, to od poniedziałku będziemy robić wszystko, by stanąć na wysokości zadania. Jeszcze kilka miesięcy temu śmiano się z nas i witano w II lidze, a teraz słyszymy pytania, gdzie zagramy w ekstraklasie – podkreśla dyrektor Chrobrego.

Kierunek Kałuży

Bardziej konkretni w względzie infrastruktury są niepołomiczanie. – W grę wchodziłby stadion Cracovii, na który mamy już promesę – zdradza Roman Koroza, dyrektor Puszczy. Nie spełnia ona dziś także wymogów formalnych. Działa jako stowarzyszenie, a w ekstraklasie trzeba być zrzeszonym w spółkę akcyjną.

– Rozmawiałem już z pełniącym obowiązki burmistrza Niepołomic i usłyszałem, że jest możliwość przekształcenia się w spółkę. To akurat nie problem. Zarząd już od jakiegoś czasu zastanawia się zresztą nad taką koncepcją, by wyodrębnić drużynę seniorów do spółki, a grupy młodzieżowe pozostawić w stowarzyszeniu. W Niepołomicach zawsze radziliśmy sobie z problemami licencyjnymi dzięki miastu. Gdyby doszło teraz znowu do takiej sytuacji, zawodnicy osiągnęliby sportowy sukces, to jestem przekonany, że nasz samorząd znowu stanąłby na wysokości zadania – mówi dyrektor Koroza.

Elbląg w rozkroku

Patrząc natomiast na miejsca 3-6 w tabeli II ligi, problemów licencyjnych być nie powinno, choć na wszelki wypadek PZPN skontaktował się z klubami z Siedlec, Krakowa czy Częstochowy.

Pierwotnie z ubiegania się o licencję zrezygnowała Olimpia Elbląg, która kilka tygodni temu złożyła broń w walce o awans i przełożyła wajchę na bój o premię finansową z Pro Junior System, co kosztowało ją utratę miejsca w szóstce. Jeśli jednak je odzyska, ma deklarację miasta o przygotowaniu dokumentów potwierdzających wolę dopasowania stadionu do I-ligowych wymogów. Mowa przede wszystkim o instalacji podgrzewanej murawy.

– Prócz wskazania stadionu zastępczego kluby muszą wykazać, że na stadionach w ich miastach będą toczyć się prace dostosowujące obiekty do wymogów. Nie dotyczy to tylko Garbarni, bo w Krakowie ekstraklasowych stadionów nie brakuje – zaznacza przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych.


I-ligowcy z licencją na ekstraklasę: Podbeskidzie, Stal Mielec, Warta, Miedź, Bruk-Bet, Tychy, Zagłębie, Stomil, Jastrzębie, Grudziądz;

oczekuje w Komisji Odwoławczej – Radomiak;

zaproszeni do złożenia wnioski – Sandecja, Chrobry, Puszcza.
II-ligowcy z licencją na I ligę: Widzew, Łęczna, Katowice, Bytovia, Resovia, Stal Rzeszów, Znicz, Elana;

zaproszeni do złożenia wniosków – Skra, Siedlce, Garbarnia, Polkowice, Elbląg.


Na zdjęciu: Stadion Chrobrego Głogów.

Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus