Kolejny gol Suareza nie wystarczył

Gra drużyny prowadzonej przez Marcina Brosza mogła się podobać szczególnie w I połowie. To też w tej części udało się zdobyć bramkę. Z rzutu rożnego bardzo dobrze dośrodkował Daniel Smuga, Dani Suarez wyprzedził pilnującego go Damiana Zbozienia i pięknym uderzeniem głową zaskoczył bezradnego Pavelsa Steinborsa. To kolejne trafienie hiszpańskiego obrońcy w tym sezonie. Zdobył też gola przed tygodniem w Legnicy.

W drugiej połowie grę Arki rozruszał ledwie 17-letni debiutant Mateusz Młyński. W 70 minucie szarżującego nastolatka wślizgiem powstrzymał Gryszkiewicz. Arbiter wskazał na rzut wolny. Jako, że wszystko działo się na granicy linii szesnastki i były wątpliwości czy zdarzenie nie miało przypadkiem miejsca już w polu karnym, sędzia Jarosław Przybył skorzystał z wideo rejestracji. Po długiej przerwie podtrzymał swoją decyzję, ale jednocześnie pokazał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę Gryszkiewiczowi. Grający w osłabieniu Górnik nie zdołał utrzymać prowadzenia. W 88 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Michał Janota. Uderzył na tyle skutecznie, że piłka znalazła się w siatce. Ostatecznie skończyło się więc na podziale punktów

Arka Gdynia – Górnik Zabrze 1:1 (0:1)

0:1 – Suarez, 45 min (asysta Smuga) 1:1 – Janota, 88 min (bez asysty)

Arka: teinbors – Zbozień, Marić, Helstrup, Marciniak – Bohdanow (66. Cvijanovič), Sołdecki (82. Sulewski), Nalepa (46. Młyński), Jankowski – Siemaszko, Janota

Górnik: Loska – Bochniewicz, Gryszkiewicz, Suarez, Michalski – Jimenez (77. Koj), Ambrosiewicz (90+1. Biedrzycki), Matuszek, Smuga (77. Wolniewicz) – Żurkowski, Angulo

Sędziował Jarosław Przybył. Kartki: 4. Marciniak, 90+3. Siemaszko – 50. Gryszkiewicz, 90+5. Wolniewicz  74. Gryszkiewicz (za drugą żółtą – czerwona)