Kolejny tie-break i Warszawa w grze!

Siatkarze Projketu Warszawa przegrali dwa mecze w Kędzierzynie-Koźlu po tie-breaku. Trzecie spotkanie z ZAKSĄ również zakończyło się po pięciu setach, ale tym razem uradowana z boiska schodziła stołeczna drużyna. W sobotę kolejne spotkanie między tymi zespołami.


Stołeczny „Torwar” był wypełniony do ostatniego miejsca i od pierwszej piłki kibice nie mieli prawa się nudzić. Oba zespoły były w dobrej dyspozycji i w rezultacie wiele ciekawych akcji. Goście zwyciężyli w pierwszym secie, bo mieli świetnie dysponowanego w polu Bartosza Bednorza. Na 10 zagrywek miał 5 asów i tylko jeden błąd. Bednorz nękał gospodarzy serwisem w kluczowych momentach. W polu serwisowym pojawił przy stanie 21:20 i pozostał w niej do końca, zdobywając 2 pkt. Ponadto goście trzy „oczka” oddali swoimi błędami. ZAKSA była niezwykle skoncentrowana i bardziej zdeterminowana.

W kolejnym secie gra była jeszcze bardziej wyrówna. Na jego finiszu gospodarze przegrywali 20:22, ale po złej zagrywce Dmitra Paszyckiego i ataku w aut Aleksandra Śliwki znów był remis. A chwilę potem Artur Szalpuk wyprowadził Projekt na prowadzenie. A o wygranej zadecydowały dwa bloki gospodarzy. W trzecie odsłonie znów dał o sobie znać Bednorz i jego zagrywka. To właśnie ona sprawiła spory kłopot gospodarzom, zaś goście mogli sobie zbudować wysoką przewagę. W drużynie przyjezdnej dobrze funkcjonował blok (5 w secie), który praktycznie nie istniał w pierwszych dwóch setach.

Jednak gospodarze w kolejnej odsłonie wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. W połowie seta zbudowali sobie wyraźną przewagę i pewnie zmierzali do końca. Tuomas Sammelvuo, trener ZAKSY, w trakcie seta wymieniał zawodników i kończyli go rezerwowi. Gospodarze w tie-breaku utrzymali wysoki poziom i cały czas prowadzili. Ostatecznie wygrali do 12 i przedłużyli rywalizację w ćwierćfinale play off.


Projekt Warszawa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:2 (20:25, 26:24, 18:25, 25:16, 15:12)

WARSZAWA: Firlej (3), Tillie (13), Kowalczyk (12), Weber (24), Szalpuk (13), Nowakowski (7), Wojtaszek (libero) oraz Semeniuk, Klapwijk (1), Grobelny. Trener Piotr GRABAN.

KĘDZIERZYN-K.: Janusz, Bednorz (27), Smith (6), Kaczmarek (16), Śliwka (15), Paszycki (8), Shoji (libero) oraz Huber (1), Kluth, Stępień, Żaliński, Staszewski. Trener Tuomas SAMMELVUO.

Sędziowali: Maciej Twardowski i Wojciech Głód (obaj Radom). Widzów 5000.

Przebieg meczu

I: 7:10, 11:15, 18:20, 20:25.

II: 10:9, 13:15, 18:20, 26:24.

III: 8:10, 11:15, 15:20, 18:25.

IV: 10:7, 15:9, 20:12, 25:16.

V: 5:2, 10:7, 15:12.

Bohater – Linus WEBER.


Fot. Adam Starszyński/PressFocus