Komentarz „Sportu”. Kulejąca szkapa nie przeistoczyła się w rączego rumaka. Czas na Nemca?

Los Mariusza Rumaka był przesądzony w momencie ogłoszenia przez zarząd Odry Opole ultimatum. Skoro szkoleniowiec przez rok i trzy miesiące z małym okładem nie potrafił z zespołem osiągnąć wartościowych wyników, to tylko cud mógł sprawić, że w ciągu trzech kolejek kulejąca szkapa przeistoczyła się w rączego – nomen-omen – rumaka. Na razie według nieoficjalnych informacji zwolnione przez Rumaka miejsce zajmie w poniedziałek Petr Nemec, poprzednio pracujący w Warcie Poznań. Czy Czech wydobędzie ekipę z Opola z głębokiej zapaści?

Następny w kolejce do „odstrzału” wydaje się być Ivan Djurdjević. Wprawdzie dyrektor sportowy Chrobrego Głogów, Zbigniew Prejs stwierdził kategorycznie, że zmiany szkoleniowca nie będzie, ale upór nie zawsze wychodzi na zdrowie. Zwłaszcza w dzisiejszej dobie stresów i wiecznego napięcia, dobre zdrowie to przywilej dostępny nielicznym. Trener Ivan Djurdjević przekonuje, że drużyna z Głogowa w końcu „zapali”. Nie mam wątpliwości, że ma rację, otwarta natomiast pozostaje odpowiedź na pytanie „kiedy?”.

Ciśnienie na pewno podniosło się Mariuszowi Pawlakowi. Czwarta porażka z rzędu Olimpii, tym razem z Podbeskidziem, z pewnością nie wywołuje euforii u jej szkoleniowca.

 

Zobacz jeszcze: Felieton o zamieszaniu z Mariuszem Rumakiem

Komentarz „Sportu”. Nie sądź, a nie będziesz sądzony

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem