Konsekwencja trenera w budowie silnej kadry

Druga część sezonu dla kadry polskich siatkarek sprowadzi się wyłącznie do meczów towarzyskich. Szkoda, bowiem zespół trenera Jacka Nawrockiego udanie zaprezentował się w Lidze Narodów, a zabraknie go w jesiennych mistrzostwach świata w Japonii. To konsekwencja ubiegłorocznych eliminacji, które były rozgrywane niewygodnym, majowym terminie i trudno było się do nich optymalnie przygotować. Ale wspomnieniami żyć nie warto, tym bardziej że każdy kolejny sezon przynosi nowe wyzwania.

Drobne zmiany

Trener Nawrocki po prawie miesięcznej przerwie zebrał kadrowiczki 16 lipca w Szczyrku, by przygotować je do meczów towarzyskich oraz występów we wrześniowym, prestiżowym turnieju w Volley Masters w Montreux. Tym razem chce dać szansę zawodniczkom z krótszym reprezentacyjnym stażem – w meczach o mniejszym ciężarze gatunkowym. W Szczyrku zabrakło zatem przyjmującej Natalii Mędrzyk, środkowej Gabrieli Polańskiej oraz libero Agaty Witkowskiej.

– Wprawdzie kadra po występach w Lidze Narodów jest wykrystalizowana, ale nie ustaję w poszukiwaniach, by była ona większa i by zarazem mieć większe możliwości selekcyjne – mówi Jacek Nawrocki. – Pozycja Mędrzyk jako podstawowej przyjmującej raczej jest niezachwiana, ale ciągle poszukuję drugiego wyboru na skrzydle, stąd też dałem jej odpocząć. Podobnie jest z Witkowską na pozycji libero, bo to przecież niekwestionowana liderka na tej pozycji. Z kolei Polańska na środku jest uzupełnieniem dla duetu Agnieszka Kąkolewska oraz Zuza Efimienko-Młotkowska.

Spokojna praca

Po raz pierwszy od momentu objęcia posady trener Nawrocki mógł spokojnie pracować z siatkarkami, bez ograniczeń związanych z terminem jakiegoś prestiżowego turnieju.

– Nic, tylko się cieszyć, że mamy czas, by doskonalić indywidualne elementy techniczne – dodaje trener Nawrocki. – Oczywiście, nie ma mowy o zaniedbaniu gry oraz doskonaleniu taktyki. Ale i tak naszą pracę zweryfikują pierwsze mecze kontrolne. Sam jestem ciekaw, jak one wypadną, zwłaszcza w kontekście występów zawodniczek o mniejszym stażu reprezentacyjnym.

Siatkarki wczoraj wyjechały ze Szczyrku do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie 2 i 4 sierpnia rozegrają dwumecz ze Słowenkami. Potem przemieszczą się do Jablonca na dwumecz z Czechami (7-9.08.). Tę sesję spotkań zakończą występami ze Słowaczkami (17-20.08.) w Szczyrku. Potem, po krótkiej przerwie, kolejne zgrupowanie przed wrześniowym turniejem Montreux.

Ligowa jakość

Ważne dla polskiej reprezentacji zawodniczki – Malwina Smarzek, Agnieszka Kąkolewska oraz Anna Kaczmar – podpisały niedawno kontrakty we Włoszech, dołączając do już tam występujących – Joanny Wołosz oraz Katarzyny Skorupy.

– Cieszymy się, że trafiły do ligi włoskiej, czołowej w świecie – podkreśla szkoleniowiec. – To efekt ich wysokich umiejętności technicznych, ale również umiejętności dyplomatycznych ich menedżerów. Powinny się tam zadomowić, a my mamy prawo liczyć na ich rozwój, z pożytkiem dla reprezentacji. Marzę, by nasza Liga Siatkówki Kobiet również nabierała jakości i by występowało w niej wiele wartościowych zawodniczek. Na razie jednak mamy do czynienia ze zmianą pokoleniową. Wiele zawodniczek z bogatym doświadczeniem oraz utytułowanych zakończyło karierę. Do głosu dochodzi więc młodzież, ale to jeszcze melodia przyszłości.

Z myślą o przyszłości

Jakie są cele polskich siatkarek w perspektywie przyszłego roku? – Ubolewam, że zabraknie nas na mistrzostwach świata, ale ten rozdział już zamknąłem – przekonuje selekcjoner. – Myślami wybiegam już w przyszły sezon, którego ukoronowaniem będą mistrzostwa Europy w naszym kraju. To dlatego tak ważne będą występy w poprzedzającej ME Lidze Narodów. Chcielibyśmy w przyszłym sezonie odegrać bardziej znaczącą rolę, co ważne tym bardziej, że w kolejnej perspektywie czekają nas kwalifikacje olimpijskie.

 

Kadra na mecze ze Słowenkami

  • Rozgrywające: Julia Nowicka i Marlena Pleśnierowicz;
  • przyjmujące: Martyna Grajber, Julia Twardowska, Natalia Murek, Magdalena Damaske;
  • atakujące: Malwina Smarzek,Martyna Łukasik, Monika Bociek;
  • środkowe: Agnieszka Kąkolewska, Justyna Łukasik, Małgorzata Jasek;
  • libero: Maria Stenzel, Justyna Łysiak.

W Szczyrku pozostały: Weronika Wołodźko, Oliwia Różańska, Marta Matejko i Klaudia Alagierska. Ta ostatnia zastąpi Monikę Bociek w meczu z Czeszkami.