Kontuzje na pierwszym planie

Piotr Tubacki

Zdrowotne problemy niestety nie ominęły Łukasza Piszczka. Prawy obrońca Borussii w poprzedniej kolejce zszedł z boiska w samej końcówce spotkania, co, jak się później okazało, było spowodowane kontuzją kolana.

Nie do końca wiadomo, czy kontuzja Polaka jest groźna, czy nie, ale 33-latek nie wystąpił w środowym meczu Pucharu Niemiec z Unionem Berlin. Dzisiaj także nie zagra przeciwko Wolfsburgowi i choć BVB nie wydała jasnego komunikatu odnośnie jego stanu, przewiduje się, że Piszczek może zdążyć na szlagier z Bayernem Monachium.

Walka z czasem

Ale Borussia dużo większe kłopoty ma na środku defensywy, ponieważ z urazami zmagają się dwaj podstawi stoperzy – Manuel Akanji oraz Abdou Diallo. Zgodnie z doniesieniami dziś również nie zobaczymy ich na murawie, choć pierwszy z nich wrócił już do treningu.

Lucien Favre nie będzie chciał go jednak przeciążać, ponieważ jest świadomy tego, że najważniejsze mecze Borussia będzie grała w przyszłym tygodniu – oprócz Bayernu zmierzy się także w Madrycie z Atletico.

Z kolei Diallo wypadł w spotkaniu z Unionem i choć pierwotnie kontuzja przywodziciela miała wykluczyć go na kilka tygodni, BVB oświadczyła w komunikacie, że nie będzie go tylko przez kilka dni. Czy zdąży na Bayern?

W Monachium problemów nie brakuje

Plusem Borussii jest na pewno to, że ma szeroką kadrę i odpowiednich zmienników, czego nie można powiedzieć o ekipie z Bawarii. We wtorkowym meczu pucharowym z SV Roedinghausen na dłużej wypadł Thiago Alcantara, podstawowy środkowy pomocnik monachijczyków, przez co kadra Bayernu ograniczyła się do 16 zdrowych piłkarzy z pola. To mało, tym bardziej że co chwilę jacyś zawodnicy łapią drobne urazy.

Dodatkowo pojawiły się kolejne doniesienia o kłopotach na linii szatnia – trener Niko Kovac. „Bild” poinformował o tym, że po ligowym meczu z Wolfsburgiem dwa tygodnie temu Chorwat zganił swoich zawodników za brak szacunku, którego ci mieli nie okazywać mu podczas rozgrzewki w trakcie tamtego spotkania.

Chodziło o Francka Ribery’ego i Jerome’a Boatenga, którzy obijali się, zamiast rozgrzewać. To tylko oznacza, że w Bayernie nadal dzieje się źle i że kłopoty z kontuzjami w kadrze Borussii, nie są tak naprawdę żadnymi kłopotami.

Co z Kamińskim?

W ten weekend na niemieckich boiskach warto wyróżnić niedzielny pojedynek Borussii Moenchengladbach i Fortuny Duesseldorf, czyli derby Dolnego Renu. W XXI. wieku obie drużyny mierzyły się tylko cztery razy, co było spowodowane grą Fortuny w niższych dywizjach.

Beniaminka nie trzeba będzie dodatkowo motywować, ale pozostaje pytanie, na jaki skład zdecyduje się trener Friedhelm Funkel i czy wystawi Marcina Kamińskiego. Polak był podstawowym obrońcą F95, ale w ostatniej kolejce i w meczu Pucharu Niemiec siedział na ławce rezerwowych. Jego ostatnie spotkanie to… porażka 1:7 z Eintrachtem Frankfurt.

 

Program 10. kolejki

2.11: Stuttgart – Eintracht Frankfurt, 3.11: Wolfsburg – Dortmund, Augsburg – Norymberga, Leverkusen – Hoffenheim, Schalke – Hannover, Bayern – Freiburg, Hertha – Lipsk, 4.11: Borussia M – Fortuna, Mainz – Werder.