Kosowski: Ekstraklasa jest dla niego za słaba

Szymon Żurkowski jest gotowy do tego, żeby wyjechać za granicę?

Kamil KOSOWSKI: – Nie wiem czy jest gotowy, ale wiem, że na 100 procent wyjechać powinien, bo nie obrażając nikogo, i Górnik i liga polska jest dla niego za słaba. W klubie oprócz trenera, jak mówię nie obrażając nikogo, nie ma się od kogo uczyć, a powinien trenować z lepszymi od siebie tak, żeby się rozwijać. Więc jak mówię, lepiej żeby w ekstraklasie nie pozostał za długo.

Spekuluje się o wielu zagranicznych drużynach. Fiorentina, pana były klub Southampton, do tego Hamburger SV, Slavia Praga. Jaka opcja wyjazdu byłaby dla Szymona najlepsza?

Kamil KOSOWSKI: – Southampton to świetny klub i świetne miejsce do wprowadzania młodych zawodników. Ważne jednak, żeby być numerem 1 na liście Marka Hughsa. Na pozycji na której gra Żurkowski są tam jednak w tej chwili tacy zawodnicy, jak Romeu czy Hoejbjerg. Ma tam kto grać, a w obecnej sytuacji, to nie jest moment na wprowadzanie kolejny młodych zawodników. Spójrzmy na przykład Janka Bednarka. Zagrał w ostatnim meczu i choć nie był najsłabszy, to w przerwie właśnie on został zmieniony.

Jaka w takim razie byłaby najlepsza opcja dla Żurkowskiego?

Kamil KOSOWSKI: – Sam słyszałem o kilku klubach. Przede wszystkim chodzi o regularne granie. Najlepiej, żeby była to drużyna, która ma spokój, a walczy przy tym o puchary, no i trafienie na trenera, który na niego postawi. Niekoniecznie wybierałbym najlepszą ofertę finansową, ale patrzył na pryzmat grania i rozwoju, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze. Takim idealnym miejscem byłaby Borussia Dortmund. Gdyby trafiła się oferta z tego klubu i Szymon Żurkowski mógłby trafić właśnie tam, to uważam, że byłoby to z korzyścią i dla niego i dla całej naszej piłki.

Czy pomocnik Górnika powinien być powołany do reprezentacji Polski na listopadowe mecze z Czechami i Portugalią?

Kamil KOSOWSKI: – Ja mówiłem już wcześniej, że mimo, że nie grał w eliminacjach, to jak dla mnie powinien był pojechać na mistrzostwa świata do Rosji. Ktoś może się nie zgodzić, ale uważam, że nie możemy marnować potencjału takiego zawodnika. Moim zdaniem powinien grać w pierwszej reprezentacji już teraz, nawet kosztem eliminacji zespołu młodzieżowego. Granie tam, a w dorosłej reprezentacji, to bowiem dwie różne rzeczy. Lepiej, żeby pierwsza reprezentacja przegrywała z takimi zawodnikami w składzie, jak Żurkowski, Kownacki, Szymański czy nawet Jóźwiak, który ciągnię grę ofensywną Lecha, niż tracić czas. Nie wiem jaki pomysł na tych zawodników ma trener Brzęczek, ale jak mówię, powinni być w kadrze narodowej. Spójrzmy na Anglików. W obronie Gomez 21 lat i Arnold 20 lat. A kto tam gra z przodu i strzela bramki? Nie bójmy się postawić na tych młodych chłopaków!