Kostka: Z młodymi tak jest i nie robiłbym tragedii

Kryzys w Zagłębiu, kryzys w Zabrzu. W sobotni wieczór drużyna Marcina Brosz nie popisała się przy Łazienkowskiej, wysoko przegrywając z Legią. Dokładnie rok temu zabrzanie toczyli tam zażartą walkę, tracąc gola w samej końcówce. Tym razem wszystko zostało rozstrzygnięte już do przerwy, kiedy legioniści trzy razy trafili do siatki Tomasza Loski.

Trzeba wziąć poprawkę

– Jak przegrywa się 0:4, to trudno wysoko ocenić zespół. Wziąłbym jednak poprawkę na to, że Legia to mistrz Polski i drużyna o największych możliwościach w naszej lidze. Myślę, że w Zabrzu z tą porażka się liczyli. Nie robiłbym z niej tragedii. Teraz jednak trzeba się jak najlepiej przygotować do piątkowego meczu ze Śląskiem. Trzeba go wygrać, a wcale nie będzie o to łatwo – podkreśla Hubert Kostka, który mistrzostwo Polski z „górniczym” klubem zdobywał wielokrotnie i to zarówno jako zawodnik, jak i trener.

Gdzie szukać przyczyn tego, że zabrzanie są na dnie ligowej tabeli? – Z młodymi zawodnikami tak jest, że raz grają lepiej, a raz gorzej. Nie jest łatwo z nimi pracować. Wiem co mówię, bo w przeszłości też miałem takie doświadczenia. Dla Górnika to jednak jedyna droga – mówi legenda 14-krotnego mistrza Polski.

Niebagatelne straty

Górnik zadomowił się w dolnych rejonach tabeli. Czy jest szansa, że zabrzanie wygrzebią się z tego miejsca? – Nie jest to łatwe zadanie. Przecież nie zanosi się na to, żeby w najbliższym czasie klub kupił Messiego czy Ronaldo. Po tym, jak latem z klubu odeszli tacy zawodnicy, jak Kurzawa, Kądzior czy Wieteska, to można było sobie zdawać sprawę z tego, że w kolejnym sezonie Górnik nie będzie walczył ponownie o puchary, a może być trudno.

Fot. Michał Chwieduk/400mm

Odeszli przecież zawodnicy, którzy ocierali się czy grają w reprezentacji. To niebagatelne straty. Z drugiej strony zawodnicy których sprowadzono, nie reprezentują takiego poziomu jak ci co odeszli. Rzadko się jednak zdarza, żeby było tak jak w poprzednim sezonie, kiedy do klubu trafiło czterech zawodników i wszyscy nie tyle, że grali, ale trafili potem do reprezentacji – tłumaczy Kostka.

Talentów nie brakuje

W Zabrzu, o czym ostatnio mówił w „Sporcie” prezes Górnika Bartosz Sarnowski, rozglądają się za zimowymi wzmocnieniami. Do zespołu mają trafić doświadczeni zawodnicy. Ma chodzić o piłkarzy, którzy grają na bokach pomocy czy obrony.

– Ciężko znaleźć takich zawodników, jak Kurzawa czy Kądzior. To przecież reprezentanci. Na pewno trzeba szukać. Ja zgadzam się Franciszkiem Smudą, który mówi, że talentów u nas nie brakuje. Nie jest jednak łatwo trafić tak w dziesiątkę, jak latem poprzedniego roku, kiedy wszyscy sprowadzeni zawodnicy od razu zaczęli grać na wysokim poziomie – podkreśla Hubert Kostka.

 

Na zdjęciu: Zabrzanie nie popisali się w sobotnim meczu z Legią. Hubert Kostka nie załamuje rąk.