Koszykówka. Kapitan w Grecji

Znakomity występ Mateusza Ponitki w niedawnym EuroBaskecie zaprocentował. Kapitan reprezentacji Polski znalazł nowy klub i znów grał będzie w Eurolidze.


W poprzednim sezonie Ponitka z powodzeniem występował w Zenicie Sankt Petersburg. Po wywołaniu przez Rosję wojny z Ukrainą rozwiązał umowę i długo pozostawał bez klubu. Skupił się na spokojnych przygotowaniach do mistrzostw Europy. Nową umowę podpisał dopiero przed startem turnieju. Na trzy miesiące związał się z siódmą ekipą ligi włoskiej, Pallacanestro Reggina. Ostatecznie w klubie tym nie będzie grał. Zdecydował o tym znakomity występ koszykarza w EuroBaskecie.

Był kluczową postacią naszej drużyny i jednym z architektów sukcesu, jakim było czwarte miejsce. Jego średnie były imponujące. Przeciętnie zdobywał w meczu 13,4 pkt oraz miał 5,3 zbiórki i 5,7 asysty. Najlepszy mecz rozegrał w ćwierćfinale przeciwko Słowenii. Osiągnął wtedy trzecie w historii EuroBasketu triple dobule (26 punktów, 16 zbiórek i 10 asyst).

Taki występ nie mógł przejść bez echa. Czołowe kluby Starego Kontynentu oferowały mu angaż. Wyścig wygrał Panathinaikos Ateny. O finiszu rozmów napisał grecki portal sport24.gr, dodając, że zainteresowany pozyskaniem Polaka był także mistrz Euroligi Anadolu Efes Stambuł. O uzgodnieniu warunków między stronami doniósł też portal eurobasket.com.

Przenosiny kapitana reprezentacji Polski do Grecji były możliwe dzięki klauzuli wykupu, którą Polak miał wpisaną w umowie z Włochami. Według doniesień mediów, Panathinaikos zapłacił Pallacanestro Reggianie 100 tysięcy euro.

Panathinaikos to jeden z najbardziej utytułowanych klubów Starego Kontynentu. Jest sześciokrotnym triumfatorem Euroligi (1996, 2000, 2002, 2007, 2009 i 2011) i 39. krotnym mistrzem Grecji.


Fot. Paweł Pietranik/PressFocus