Koszykówka. Młode, zdolne z marzeniami

Od początku bieżącego sezonu podczas meczu EnergaBasket Ligi Kobiet na parkiecie przez cały mecz musi przebywać rodzima zawodniczka, w wieku 22/23 lata. W ekipie CTL Zagłębie ten warunek spełnia aż siedem zawodniczek.


Sosnowiec od lat wiedzie prym w młodzieżowej koszykówce w kobiecym wydaniu.

– Najwyższa klasa rozgrywkowa to jedno, ale od lat w naszym klubie stawiamy także na młodzież. Zresztą od tego wszystko się zaczęło. Wyliczając na szybko – ostatnie nasze sukcesy to zespół U-13 zdobył brązy medal MP, a zawodniczki z rocznika 2007 awansowały do półfinału MP U-15, a więc 14-latki grały ze starszymi zawodniczkami jak równy z równym, a na tym etapie rok różnicy naprawdę robi swoje. Do tego możemy dodać awans rezerw pierwszego zespołu do I ligi, choć ostatecznie mając na względzie aspekty ekonomiczne zdecydowaliśmy się nadal grać w II lidze – podkreśla Marek Lesiak, prezes CTL Zagłębie Sosnowiec.

Od tańca do basketu

W kadrze ekstraklasowego zespołu najstarsza Polka ma zaledwie 23 lata. To Martyna Jasiulewicz, która urodziny świętowała 2 sierpnia, tak więc do końca bieżącego sezonu „łapie się” w limicie. Barw sosnowieckiego klubu broni od sezonu 2018/19. Wcześniej grała w klubach z Rybnika i Wodzisławia Śląskiego. W ekipie Basket ROW Rybnik zaliczyła nawet debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej mając niespełna 17 lat.

– Gdy byłam młodsza trenowałam koszykówkę, siatkówkę i tańczyłam. W pewnym momencie musiałam podjąć decyzję i ukierunkować się na jedną z tych rzeczy. Najbardziej przekonał mnie wtedy basket. Rodzice poparli mój wybór i wspierają mnie w tym co robię do dziś – podkreśla Martyna, aktualnie zastępczyni kapitana zespołu, którą jest Jessica January.

W bieżącym sezonie Jasiulewicz z powodu kontuzji dołączyła do zespołu po kilku kolejkach. W meczu z Energą Toruń kończącym pierwszą rundę zmagań z powodzeniem zastąpiła w pierwszej piątce Ninę Bogicević.

– Chciałabym zdobywać jak najwięcej doświadczenia, rozwijać swoje koszykarskie umiejętności oraz wnosić coraz więcej do drużyny. Największy mój sukces? Wicemistrzostwo Polski U-22 wywalczone z Zagłębiem – podkreśla urocza blondynka.

– Koszykówka to moja praca, ale zarazem największe hobby. W wolnym czasie lubię także spotykać się ze znajomymi, zwiedzać nowe miejsca i… gotować – dodaje Jasiulewicz.

Marzeniem NBA…

22. urodziny obchodziły w tym roku Sylwia Wojtylas oraz Paulina Krakowczyk. Obie to wychowanki sosnowieckiego klubu.

– Przygoda z koszykówką rozpoczęłam jako dziesięciolatka. Będąc w szkole podstawowej zostałam zaproszona na pierwszy trening i tak już zostało do dziś – mówi z uśmiechem Sylwia, która w ubiegłym sezonie debiutowała na parkietach EnergaBasket Ligi.

– Moim marzeniem jest osiągnięcie z drużyną jak najlepszych wyników w tym sezonie oraz… zobaczyć na żywo mecz NBA – uśmiecha się Sylwia, która podobnie jak Jasiulewicz była w zespole, który sięgnął po wicemistrzostwo Polski U-22.

– To mój największych dotychczasowy sukces – podkreśla. W wolnych chwilach sosnowiczanka uwielbia podróżować, zwiedzać nowe miejsce i fotografować piękne widoki.

Jeszcze wcześniej niż Wojtylas przygodę z koszykówką rozpoczęła Paulina Krakowczyk.

– Byłam wtedy w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Moje życie kręci się wokół sportu Oprócz koszykówki interesuję się fitnessem i dietetyką, ponadto jestem studentką katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego. Największym koszykarskim sukcesem jest jak do tej pory awans do pierwszej ligi i dostanie się do ekstraklasowej drużyny, w której czekam na ligowy debiut. Moim koszykarski marzeniem, a raczej celem, jest kariera bez kontuzji oraz możliwość ciągłego rozwoju – mówi niska skrzydłowa.

Poznawanie nowych smaków

Wychowankami Zagłębia są także Aleksandra Wojtala oraz Karolina Zuziak. Bo choć ta druga przeprowadziła się do Sosnowca w wieku 13 lat, to właśnie w Zagłębiu uczyła się koszykarskiego abecadła. Obie w tym roku skończyły 21 lat.

– Miałam dziesięć lat gdy pojawiłam się na pierwszym treningu – uśmiecha się Ola.

– Jak na razie, największy dla mnie sukces to złoty medal mistrzostw Europy do lat 16 wywalczony z reprezentacją Polski – podkreśla rozgrywająca, która z grona polskich zawodniczek w Zagłębiu ma w tym sezonie najwięcej minut na parkietach ekstraklasy. Ola bardzo ceni sobie czas spędzony z rodziną, a przede wszystkim siostrami, starszą o rok Pauliną oraz młodszą o 13 lat Leną.

– Moim hobby jest jedzenie. Uwielbiam poznawać nowe smaki i próbować różnorodnych potraw. Lubię także podróżować – dodaje rozgrywająca CTL Zagłębie. Podróże lubi także Karolina Zuziak, która jeszcze w szkole podstawowej zainteresowała się basketem.

– Nie mam konkretnego marzenia koszykarskiego, chcę się po prostu rozwijać. Największy dotychczasowy sukces to wicemistrzostwo Polski U-22 – mówi skrzydłowa.

Dwie najmłodsze zawodniczki w talii Jordi Aragonesa to ściągnięte do Zagłębia przed sezonem Marika Grzegorowska oraz Klaudia Wnorowska.

– Koszykarską przygodę zaczęłam mając 13-14 lat na osiedlowym boisku, a później za namową moich przyjaciół zdecydowałam się zgłosić do drużyny w moim mieście – mówi pochodząca z Ostrowa Wielkopolskiego Marika.

– Cieszę się, że trafiłam do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zobaczymy jak się potoczą moje losy. Nie mam żadnych konkretnych marzeń związanych z koszykówką, ale mam nadzieję zrealizować mojw sportowe aspiracje, jeżeli zdrowie będzie dopisywać – podkreśla 20-letnia zawodniczka, która po treningach dużo czasu spędza w kuchni.

– Testuję nowe przepisy, więc można powiedzieć, że gotowanie to moje hobby. A pomiędzy sezonami wolny czas lubię wykorzystywać na odkrywanie nowych miejsc, zwiedzanie innych krajów – dodaje Marika.

Najmłodsza zawodniczka CTL Zagłębie to 18-letnia Klaudia Wnorowska, która do Sosnowca trafiła z Wisły Kraków. 

– Mój tata grał w koszykówkę i tak jakoś wyszło, że kontynuuję rodzinne tradycje – mówi utalentowana zawodniczka, dla której bardzo ważna jest rodzina.

– Mam troje rodzeństwa i kochających rodziców. W rodzinie siła – podkreśla zawodniczka, która może się pochwalić wicemistrzostwem Polski w koszykówce 3×3.

– Marzenie sportowe? Grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Sport to moja pasja, a nieodłączną częścią mojego życia jest pływanie. Pływam od trzeciego roku życia – dodaje z uśmiechem.