Krótka przygoda napastnika. Karsten Ayong żegna się z Piastem
Karsten Ayong nie wykorzystał ostatnich kilku miesięcy i jesienią nie był w stanie przebić się w hierarchii napastników klubu z Okrzei. Urodzony w Kamerunie piłkarzy był dopiero trzecim wyborem sztabu szkoleniowego gliwiczan, gdyż zdecydowanie lepiej prezentowali się Michal Papadopulos i Piotr Parzyszek. Jako, że Piast jesienią preferował przede wszystkim grę systemem z jednym wysuniętym napastnikiem o minuty musiało być trudno.
Karsten Ayong łącznie zaliczył 3 występy w pierwszym zespole, łącznie biegając po boisku przez 136 minut. Dwukrotnie zagrał w rozgrywkach o Puchar Polski. Najpierw przeciwko pierwszoligowemu GKS-owi Jastrzębie, któremu strzelił nawet gola. Później pojawił się w meczu z Legią Warszawa, ale po 45 minutach został zmieniony. Debiut i jedyny występ w ekstraklasie miał miejsce w listopadzie w Kielcach, gdy piłkarz pojawił się na boisku na ostatnie 10 minut.
Ayong do Gliwic trafił w drugiej połowie sierpnia, gdy rozgrywki ekstraklasy już trwały w najlepsze. Umowę wypożyczenia z 1. FK Pribram podpisano dopiero po tygodniowych treningach Karstena z gliwicką drużyną.
– Miałem możliwość dalszych występów w drużynie z Przybramu, ale chciałem czegoś więcej. W Czechach zostałem ukształtowany jako piłkarz, ale nadszedł czas na kolejny krok, bo czułem, że jestem tam w jakiś sposób ograniczony. Uważam, że gra w polskiej ekstraklasie może stworzyć mi większe możliwości. Polska to dobre miejsce dla rozwoju. Postanowiłem więc skorzystać z tej szansy, która się przede mną pojawiła – mówił „Sportowi” piłkarz, gdy przeniósł się na Górny Śląsk. Jak widać, życie napisało inny scenariusz.
Półroczne wypożyczenie kończy się dziś, a w dokumentach Piast miał zagwarantowaną ewentualną opcję wykupu z której ostatecznie nie skorzysta. Młodzieżowy reprezentant Czech wraca do ojczyzny, a wiele wskazuje na to, że gliwiczanie będą rozglądali się za alternatywą dla Ayonga. Być może wiosną więcej szans na znalezienie się w meczowej osiemnastce otrzyma także pozyskany latem Karol Stanek. 19-letni napastnik zadebiutował w ekstraklasie w meczu z Legią w Warszawie. Były zawodnik Widzewa Łódź pojawił się na boisku w końcówce grudniowego meczu.
