Kto mistrzem świata AD 2018?

Paweł JANAS
Sentyment silniejszy
Typowałem dokładnie taki zestaw finału i cieszę się, że się nie pomyliłem. Szykuje się dobry, zacięty mecz. Wszyscy sympatyzują z Chorwatami, a ja mówię otwarcie, że kibicuję Francji. Grałem w tym kraju, siła sentymentu zwycięża. Nie ukrywam, że do tej pory bardziej podobała mi się na trwającym turnieju piłka chorwacka. Mistrzem świata zostaną jednak Francuzi, a bohaterem ostatniej akcji będzie Kylian Mbappe – jeśli sam czegoś nie strzeli, to zapracuje na rzut karny przynajmniej raz.

Adam MATYSEK
Argumenty u Chorwatów
Serce podpowiada, że wygra Chorwacja. Chciałbym, żeby tak się stało, bo w mojej ocenie właśnie ta drużyna ma po swojej stronie więcej argumentów piłkarskich. Francuzi do tej pory na turnieju nie zachwycili, a mimo to konsekwentny minimalizm doprowadził ich aż do finału. Bohaterem decydującego meczu może się okazać któryś z bramkarzy. Więcej pokazał do tej pory Danijel Subaszić – również dlatego, że dwukrotnie stawał do konkursu „jedenastek”. Hugo Lloris jest może mniej efektowny, ale za to do bólu skuteczny.

Tomasz FRANKOWSKI
Górą zimna krew
Wiem, że nic nie wiem. Moim faworytem byli w tych mistrzostwach Brazylijczycy, którzy odpoczywają już na wakacjach. W niedzielę czeka nas konfrontacja pełnych polotu i fantazji Chorwatów z zimnokrwistymi Francuzami. Więcej szans na końcowy triumf daję tym drugim, mimo że na złoto – za dostarczone nam do tej pory emocje – bardziej zasłużyli piłkarze z Bałkanów. Czuję, że w wielkim finale pierwszoplanową postacią będzie Antoine Griezmann. Dla Oliviera Giroud ten turniej to za duży rozmiar kapelusza…

Jacek BĄK
Na pewno Francja
Nie wyobrażam sobie, żeby mistrzem świata nie została Francja. Biorąc pod uwagę spekulacje sprzed mundialu, awans do finału Chorwatów uważam natomiast za dużą niespodziankę. Trzeba jednak uczciwie dodać – zasłużyli. Nie zmienia to faktu, że lepszych piłkarzy mają „Trójkolorowi” i to w każdej formacji. Co równie ważne – mogą wprowadzić na plac gry bardziej wartościowych rezerwowych. Pamiętajmy poza tym, że chorwaccy piłkarze są już po trzech dogrywkach. W którymś momencie muszą dotrzeć do granic wydolności…