„Kuchy” znowu King!

Na kogo, jak na kogo, ale na Michała Kucharczyka w Szczecinie mogą w tym roku liczyć. 30-latek jest w bardzo dobrej formie.


W sobotę 9-krotny reprezentant Polski świętował swoje urodziny, a humor mógł mu dopisywać, bo dzień wcześniej Pogoń po niezłym spotkaniu pokonała w pomorskich derbach Lechię. Jedynego gola zdobył rzecz jasna Kucharczyk.

Po którymś z dośrodkowań „Kuchego” jeden z komentatorów telewizyjnych tamtego spotkania skwitował to zagranie mianem fatalnego. Dobrze, że nie słyszał tego sam bohater, ponieważ wywiad z 2015 roku, po przegranym przez Legię meczu Ligi Europy z Ajaxem Amsterdam 0:3, mógłby mieć w piątek swoją powtórkę.

Sześć lat temu jeden z dziennikarzy podszedł do Kucharczego i zagaił: – Michał, fatalnie wyglądasz. Powiedz mi, jak to było z tą sytuacją w drugiej połowie? – brzmiało pytanie, ale odpowiedź skrzydłowego zaskoczyła wszystkich i przeszła jednocześnie do legendy polskiego futbolu: – Fatalny to ty jesteś. Następne pytanie proszę.

W piątek Kucharczyk fatalnie zdecydowanie nie wyglądał, a razem z kilkoma innymi zawodnikami był wyróżniającym się punktem „Portowców”. W drugiej połowie 30-latek zdobył swoją czwartą bramkę w tym sezonie ligowym i zarazem czwartą, która dała Pogoni wygraną 1:0. W praktyce można więc powiedzieć, że „Kuchy” zdobył 12 z 41 punktów szczecinian, bo jego gole pokonywały już Jagiellonię (tydzień temu), Zagłębie Lubin oraz Śląsk Wrocław.


Czytaj jeszcze: Pogoń Szczecin przerwała passę Lechii Gdańsk

– Ostatnio trochę powinęła nam się noga, ale wiemy, o co gramy. Patrzymy przed siebie, a nasza praca przynosi efekty. Jakiś czas temu Piast Gliwice pokazał, że nie trzeba być faworytem, aby wygrać ligę. Legia to topowy zespół i bardzo często „przepycha” spotkania na swoją korzyść. My ostatnio nie potrafiliśmy tego zrobić i Legia nam odskoczyła. Chcemy jednak zająć jak najwyższą pozycję, nie rezygnujemy z walki, a jaka to będzie pozycja, zobaczymy w połowie maja – mówił po meczu Kucharczyk.


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus