Ładnie się patrzy… Nędza i rozpacz. Przerwa się przyda!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Tak się ładnie patrzy na Górnika…
Górnika znów oglądało się bardzo przyjemnie, atakował rywala wysoko i oddał 17 uderzeń, z czego 8 było celnych. Grać ładnie dla oka – to się ekipie Brosza zdecydowanie udaje. Choć wygrana Górnika nad Stalą była w pełni zasłużona, to jednak zabrzanie nie pojechali do Mielca na spacerek. – Ten mecz był bardzo trudny – podkreślił trener Marcin Brosz. Więcej w „Sporcie”
Obrazy nędzy i rozpaczy
Dwaj beniaminkowie, z Mielca i Poznania, zrobili w tej kolejce wszystko, by oddać przeciwnikom komplet punktów! Herezja? A jak inaczej zinterpretować fakt, że nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę rywali? Blado wypadła zwłaszcza Warta, a paradoks sytuacji polega na tym, że zabrakło jej raptem kilku minut, by wywieźć z Lubina bezbramkowy remis. Więcej w „Sporcie”
Przerwa się przyda
Chorzowianie złapali zadyszkę. Po imponującym starcie sezonu (4 wygrane) dwie drużyny z Dolnego Śląska udowodniły reszcie stawki, że nie tylko można ich zatrzymać, ale nawet pokonać; Piast Żmigród zremisował, a Ślęza Wrocław zwyciężyła. Była to pierwsza porażka Ruchu w lidze od… 8 października (0:2 w Tarnowskich Górach) i choć nadal jest liderem, to kwestią czasu wydaje się, gdy zostanie wyprzedzony przez wrocławian. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w poniedziałkowym wydaniu „Sportu”:
- Mistrz Polski po odpadnięciu z eliminacji Champions League musiał przełknąć gorycz pierwszej w sezonie ligowej porażki
- Po zremisowanym meczu w Białymstoku Artur Skowronek dokonał pięciu roszad w wyjściowej jedenastce Wisły, która przegrała na swoim boisku ze Śląskiem Wrocław
- Staranowanie przez Arkę mocno zabolało. Spadkowicz z ekstraklasy miał mecz w Wodzisławiu pod pełną kontrolą i jego zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone
- Nie takiego powrotu do I ligi oczekiwali kibice Widzewa. Ich drużyna w drugiej połowie została przez radomian wręcz zmieciona
- Zagraliśmy najsłabszy mecz za mojej kadencji – przyznał Dietmar Brehmer po dotkliwej piątkowej porażce opolan ze spadkowiczem z Łodzi
- MKS Dąbrowa Górnicza rozpoczął nowy sezon od porażki w Szczecinie z Kingiem. Prowadził już dziewięcioma punktami, ale w ostatniej części nie zdołał zatrzymać Jakuba Schenka