Lech Poznań. Derbowe oblicza trenera

Dla szkoleniowca Lecha Poznań Macieja Skorży sobotni mecz z Wartą ma też „ukryte” znaczenie.


Poznańskiego Lecha tylko dwa kroki dzielą od mistrzowskiej korony. Pierwszy mogą postawić dzisiaj (sobota, 14 maja) na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie będzie na nich czekał lokalny rywal, Warta Poznań. Punktualnie o godzinie 15.00 sędzia Tomasz Kwiatkowski z Warszawy rozpocznie derby Poznania.

Dla szkoleniowca „Kolejorza” Macieja Skorży pojedynek z zespołem z tego samego miasta nie jest niczym nowym, w przeszłości mierzył się bowiem z rywalami zza miedzy, kiedy prowadził Wisłę Kraków, czy Legię Warszawa. W rundzie jesiennej trener Skorża po raz pierwszy prowadził Lecha w derbach Poznania, jego drużyna pokonała na Bułgarskiej Wartę 2:0 po trafieniach Antonio Milicia (53 min) i Mikaela Ishaka (64 min).

Pierwsze spotkanie derbowe w karierze trenerskiej Macieja Skorży przypadło na okres jego pracy w Wiśle Kraków. 20 października 2007 roku poprowadził „Białą gwiazdę” w wyjazdowym spotkaniu z Cracovią. Goście wygrali 2:1 dzięki bramkom Marka Zieńczuka (43 min) i Rafała Boguskiego (73 min), honorowego gola dla „Pasów” zdobył Bartłomiej Dudzic (79 min). W rewanżu na Reymonta (20 kwietnia 2008 r.) Wisła ponownie była lepsza, wygrywając w identycznych rozmiarach po dwóch golach Pawła Brożka (15 i 64 min), dla Cracovii bramkę strzelił Przemysław Kulig (53 min).

W następnym sezonie w derbach Krakowa ponownie lepiej spisali się czerwono-biało-niebiescy, którzy wygrali u siebie 4:1 (bramki zdobyli: Radosław Sobolewski, Marcelo, Patryk Małecki, Piotr Ćwielong), dla Cracovii gola strzelił Paweł Sasin. W rewanżu oba zespoły pogodził remis 1:1, bramkę dla „Pasów” strzelił Dariusz Pawlusiński, dla Wisły Boguski.

W sezonie 2009/2010 Maciej Skorża prowadził Wisłę tylko w jednym derbowym meczu (10 marca 2010 r. za sterami „Białej gwiazdy” zastąpił go Henryk Kasperczak), który na swoją korzyść rozstrzygnęła Cracovia (1:0). Na Reymonta „złotą” bramkę strzelił w 50 minucie Michał Goliński.

Bilans Skorży w derbach Krakowa to trzy zwycięstwa, jeden remis i jedna porażka.

Kolejnym „przystankiem” w trenerskiej karierze Macieja Skorży była Legia Warszawa. W tamtym okresie w stolicy obok zespołu z Łazienkowskiej na najwyższym szczeblu rozgrywkowym występowała również Polonia Warszawa. W sezonie 2010/2011 „Czarne koszule” pokonały na Konwiktorskiej lokalnego rywala aż 3:0, strzelając wszystkie gole w II połowie. Bramkarza legionistów Marijana Antolovicia zmusili do kapitulacji Bruno Coutinho (48 min), Euzebiusz Smolarek (79 min) i Adrian Mierzejewski (84 min). W rewanżu lepsza była Legia, która wygrała na własnym boisku 1:0 dzięki samobójczej bramce Macieja Sadloka (26 min).

W następnym sezonie dowodzona przez Skorżę Legia przegrała z Polonią na Konwiktorskiej 1:2 (gole zdobyli: Tomasz Jodłowiec i Edgar Cani oraz Miroslav Radović), a w rewanżu padł bezbramkowy remis. Czy dzisiaj 50-letni szkoleniowiec Lecha poprawi swój bilans w derbach Poznania?

Na finiszu sezonu lechici „pozbyli się” 22-letniego bramkarza Bartosza Mrozka, wypożyczając go Stali Mielec. Wychowanek Polonii Łaziska Górne trafił do drużyny z Podkarpacia w ramach „transferu medycznego” w związku z poważnymi kłopotami zdrowotnymi bramkarzy klubu z Mielca. Stal zwróciła się do Lecha z zapytaniem o Mrozka, który rozwiąże jej kłopoty z obsadą w bramce do końca bieżącego sezonu. Niedługo po ostatnim spotkaniu w PKO BP Ekstraklasie Mrozek powróci do stolicy Wielkopolski, by przygotowywać się z Lechem do kolejnego sezonu.

Mrozek występował w tym sezonie głównie w drugoligowych rezerwach niebiesko-białych, w których zagrał 21 meczów, zaliczając w nich pięć czystych kont. Ponadto dwukrotnie zagrał w Fortuna Pucharze Polski. W nim strzegł bramki Lecha w spotkaniach z Unią Skierniewice (2:0) i Garbarnią Kraków (4:0).


Na zdjęciu: Zwycięstwo z Wartą może otworzyć Maciejowi Skorży i jego drużynie ścieżkę do mistrzowskiego tytułu.
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus