Lech Poznań. Najgorsza opcja dla… Azerów

Już w sobotę piłkarze Lecha Poznań rozegrają pierwszy sparing tego lata, ich przeciwnikiem będzie Widzew Łódź.


Piłkarze Lecha Poznań w minioną sobotę wrócili do treningów po urlopach. Na pierwszy mecz sparingowy nie będą musieli długo czekać, bo już jutro (sobota, 18 czerwca) o godzinie 11.30 na stadionie przy ulicy Bułgarskiej zmierzą się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy, Widzewem Łódź.

– Tak jak wcześniej ustalaliśmy, pierwsze starcie odbędzie się na głównej płycie stadionu przy Bułgarskiej i będzie zamknięte dla kibiców – powiedział kierownik drużyny Lecha, Mariusz Skrzypczak. Trybuny stadionu będą wprawdzie zamknięte dla sympatyków „Kolejorza”, ale mistrzów Polski będzie można zobaczyć w akcji dzięki transmisji w Lech TV. Oba zespoły spotkają się pierwszy raz od lata 2019 roku, kiedy w towarzyskiej potyczce w Opalenicy niebiesko-biali wygrali z łodzianami 3:0 po golach Pedro Tiby, Mateusza Skrzypczaka i Darko Jevticia.

Przed kilkoma dniami mistrzowie Polski poznali pierwszego przeciwnika w europejskich pucharach. W kwalifikacjach Ligi Mistrzów Lech zmierzy się z Karabachem Agdam, pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 5 lipca (we wtorek) o godzinie 20.00 w stolicy Wielkopolski, natomiast rewanż odbędzie się tydzień później, 12 lipca, o godzinie 18.00.

Wszyscy u nas uważają, że Lech jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem i szanse awansu oceniane są po równo dla każdej ze stron – powiedział na łamach oficjalnej strony internetowej mistrzów Polski Elsevar Mammadov, dziennikarz portalu qafqazinfo.az z Azerbejdżanu. Spośród pięciu zespołów, na które mogliśmy wpaść, uznawaliśmy Lecha za najgorszą opcję. Nie chcieliśmy tego przeciwnika, bo to bardzo dobry klub, który właśnie został mistrzem Polski. W tym roku kończy też sto lat, więc to dodatkowa motywacja, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i osiągnąć dobry wynik w europejskich pucharach. Dlatego jest bardzo trudnym rywalem w porównaniu do innych ekip, które były możliwe do wylosowania. Lech jest klubem z bogatą historią i sukcesami, za każdym razem ma w swoim składzie bardzo dobrych zawodników. To naprawdę trudny przeciwnik dla Karabachu i nie mówię tego kurtuazyjnie, wszyscy tutaj tak uważamy. Szanse w tym momencie oceniam 50 na 50 procent. Jasne, że Karabach ma duże doświadczenie w Europie, ale Lech także jest dobrym klubem. Z drugiej strony, jeśli chodzi o budżet, to mistrz Polski ma wyższy.

Trener Gurban Gurbanov powiedział na gorąco, że w I rundzie rozgrywek czeka na jego zespół bardzo dobry przeciwnik i naprawdę poważny test. Kibice uważają również, że Lech jest bardzo trudnym rywalem, jak na pierwszą rundę. Natomiast muszę powiedzieć, że Karabach jest bardzo szczęśliwym klubem dla Azerbejdżanu i wszyscy w kraju mocno wierzą w Karabach. Myślę, że oba kluby zagrają bardzo dobrze i będzie to twarda walka o awans. Na pewno nieoczekiwana zmiana trenera to problem dla Lecha i to jest traktowane jako atut Karabachu, bo nowy szkoleniowiec na pewno wprowadzi swój system, pomysł taktyczny, ale to zajmie trochę czasu. Myślę, że przewaga jest po stronie naszego zespołu. Lech do tej pory eliminował kluby z naszego kraju. Wygrywał z Chazarem Lenkoran, czy Interem Baku. Mamy pechową serię z polskim klubem.


Na zdjęciu: Piłkarze mistrza Polski nie oszczędzają się na treningach.
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus