Lech Poznań. Rachunki do wyrównania

Lech ma nieporównywalnie większe doświadczenie w finałowych meczach o Puchar Polski niż Raków, choć akurat na tego rywala musi szczególnie uważać.


Poznaniacy do finału tych rozgrywek docierali w swojej historii łącznie 10 razy, połowę z nich wygrywając. Teraz chcieliby sięgnąć po Puchar Polski po raz kolejny, czym uświetniliby dodatkowo obchody stulecia swojego istnienia. Razem z mistrzostwem wyglądałoby to zacnie.

Rywal obojętny

Dlatego dzisiejszy mecz będzie miał dodatkowy smaczek. Lech przecież właśnie z Rakowem walczy na drugim froncie o miano zwycięzcy ekstraklasy, bo Pogoń Szczecin raczej się już z tej rywalizacji wypisała. – Nie robi mi różnicy, przeciwko komu gramy. W finale zawsze trzeba zmierzyć się z ciężkim przeciwnikiem, dlatego nie przejmuję się tym. Kto by to nie był, zrobimy wszystko, aby osiągnąć nasze cele. Nie ma znaczenia, czy zagramy z Rakowem, Legią czy Pogonią – mówił zmotywowany przed dzisiejszym spotkaniem kapitan „Kolejorza”, Mikael Ishak.

Wtórował mu zresztą ten, w duecie z którym Szwed wielokrotnie w tym sezonie rozrywał defensywne szyki przeciwników, czyli rzecz jasna [Joao Amaral]. – Chcemy zdobyć to trofeum niezależnie od tego, kogo musimy po drodze pokonać. W poprzednich spotkaniach zawsze chcieliśmy wygrać, aby dostać się do finału i nie miało znaczenia, kim będzie przeciwnik. Teraz w nim jesteśmy i chcemy podnieść Puchar – zapowiedział Portugalczyk.

Niedobra passa

W Poznaniu wszyscy są świadomi tego, że w ostatnim czasie Lechowi nie szło z częstochowianami. W ostatnich 5 meczach „Kolejorz” nie wygrał ani razu, tylko dwukrotnie remisował. Zmierzył się z Rakowem w ćwierćfinale ubiegłorocznej edycji Pucharu Polski i przegrał u siebie 0:2, co później pozwoliło drużynie spod Jasnej Góry sięgnąć po historyczne trofeum. – Owszem, mamy rachunki do wyrównania.

Bilans ostatnich meczów na pewno jest na naszą niekorzyść, ale po to jest to spotkanie, bo jesteśmy głodni zwycięstwa. Wierzę, że zakończy się ono naszą wygraną. Wiemy, o co gramy i jesteśmy maksymalnie zmobilizowani. Czekamy na pierwszy gwizdek – powiedział znajdujący się w równie bojowym nastroju co piłkarze Rafał Janas, asystent trenera Macieja Skorży.


LICZBA TRIUMFÓW W PUCHARZE POLSKI

19     Legia Warszawa
6       Górnik Zabrze
5      Lech Poznań
      Wisła Kraków, Zagłębie Sosnowiec
3       Ruch Chorzów, GKS Katowice, Amica Wronki
2       Arka Gdynia, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Polonia Warszawa
      Jagiellonia Białystok, Dyskobolia Grodzisk Wlkp., Gwardia Warszawa, ŁKS Łódź, Raków Częstochowa, Wisła Płock, Cracovia, Miedź Legnica, Stal Rzeszów, Widzew Łódź, Zawisza Bydgoszcz


Finaliści bez zwycięstwa

Pogoń Szczecin, Polonia Bytom, Zagłębie Lubin (po 3 razy); GKS Bełchatów, Piast Gliwice (po 2 razy); Aluminium Konin, Czarni Żagań, Korona Kielce, ROW Rybnik, Sparta Lwów, Stal Mielec (po razie)


ZDOBYWCY PUCHARU W XXI WIEKU

2001 Polonia Warszawa     
2002 Wisła Kraków
2003 Wisła Kraków
2004 Lech Poznań
2005 Brak. Tytuł odebrany Dyskobolii z powodów korupcyjnych
2006 Wisła Płock
2007 Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
2008 Legia Warszawa
2009 Lech Poznań
2010 Jagiellonia Białystok
2011 Legia Warszawa
2012 Legia Warszawa
2013 Legia Warszawa
2014 Zawisza Bydgoszcz
2015 Legia Warszawa
2016 Legia Warszawa
2017 Arka Gdynia
2018 Legia Warszawa
2019 Lechia Gdańsk
2020 Cracovia
2021 Raków Częstochowa


Fot. Paweł Jaskółka/Pressfocus