Lechia lepsza od Górnika

Pierwsza połowa zdecydowała o wygranej gdańszczan z „górnikami” 2:0. Zabrzanie nie mieli dzisiaj wiele do powiedzenia.


Górnik zaczął spotkanie w bardzo ofensywnym zestawieniu. Trener Marcin Brosz w wyjściowej jedenastce znalazł miejsce i dla Piotra Krawczyka, bohatera zwycięskiego meczu ze Stalą Mielec w poniedziałek czy pozyskanego niedawno Richmonda Boakye. Cofnięty za tym duetem grał najskuteczniejszy w górniczym zespole Jesus Jimenez. Na niewiele się to zdało, bo to Lechia zadawała ciosy. W 24 minucie po składnej zespołowej akcji do siatki Martina Chudego trafił Maciej Gajos. Asystę zaliczył bardzo dobrze grający Flavio Paixao. W końcówce I połowy na listę strzelców wpisał się też sam Portugalczyk.

Na drugą połowę „górnicy” wyszli z trzema zmianami w składzie, na boisku pojawili się Giannis Masouras, Daniel Ściślak oraz Krzysztof Kubica. Niewiele to jednak dało, bo prowadzący dwoma bramkami gospodarze mieli wszystko pod kontrolą. Ostatecznie gdańszczanie wygrali 2:0. Po zwycięstwie z Rakowem Częstochowa przed tygodniem, tym razem ekipa Piotra Stokowca odprawiła z kwitkiem Górnika. Zasłużenie.


Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 2:0 (2:0)

1:0 – Gajos 24 min, 2:0 – Paixao, 41 min

Lechia: Kuciak – Kopacz, Nalepa (90. Malocza), Tobers, Pietrzak – Ceesay (70. Conrado), Kubicki (90. Żukowski), Biegański, Gajos, Saief (84. Karol Fila) – Paixao. Trener Piotr Stokowiec

Górnik: Chudy – Wojtuszek (46. Massouras), Evangelou, Wiśniewski, Gryszkiewicz, Janża – Nowak (46. Ściślak), Manneh (82. Prochaka), Jimenez – Krawczyk (46. Kubica), Boakye. Trener Marcin Brosz

Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

Żółte kartki: Saief, Kopacz


Fot. Piotr Matusewicz/Pressfocus