Legia obroniła honor

Na Gibraltarze piłkarze Legii Warszawa byli bliscy kompromitacji. Zespół Europa FC tak zawiesił poprzeczkę, że wielokrotni mistrzowie Polski zdołali jedynie bezbramkowo zremisować. Przed rewanżem w Warszawie przy Łazienkowskiej padło sporo słów zapowiadających zwycięstwo w rewanżu i awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy.

Legia wybiegła na pierwszą połowę meczu pełna animuszu i w miarę optymalnym składzie. Gospodarzy powitał wielki baner trzymany przez kibiców Legii o wymownej treści: Czy leci z nami pilot?

Już w 3. minucie nowy nabytek Legii, Arvydas Novikovas, posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Goście od początku starali się posyłać piłkę długimi podaniami, ale nie specjalnie im to wychodziło.

Legia przeszła do ataku pozycyjnego. Na efekt nie trzeba było długo czekać. W 7. minucie Carlitos po świetnym podaniu Remy`ego strzelił tuż przy prawym słupku i 1:0 dla Legii. Dwie minuty później Dominik Nagy mocno uderzył w kierunku bramki Europy F.C., ale piłka odbiła się od słupka.

Druga bramka dla Legii padła w 13. minucie, a jej zdobywcą był Sandro Kulenović, który z piątego metra i ostrego kąta wpakował piłkę do siatki. Przewaga piłkarzy z Warszawy robiła się coraz większa. Jednak goście po zwolnieniu tempa gry przez Legię, zaczęli przedzierać się na połowę gospodarzy, ale Mateusz Wieteska i reszta obrony wiedziała, co w takiej sytuacji robić.

Ostatni kwadrans pierwszej części spotkania to gra kontrolowana przez Legię. Piłkarze Europy F.C. starali się atakować, ale bez zagrożenia bramki pilnowanej przez Majeckiego. Gra trochę się zaostrzyła. Nagy odczuł to porządnie po zderzeniu z Olmo. Konieczna była pomoc medyczna i powrócił do gry.

W Legii Warszawa wiara nie umiera. „Jesteśmy lepsi. Mamy doświadczenie z takimi przeciwnikami”

Nagy jednak nie wyszedł po przerwie z szatni, a w jego miejsce wszedł Salvador Agra. Od pierwszych chwil po gwizdku sędziego Legia zaczęła grać swoje. Szybkie rozgrywanie piłki i dośrodkowanie. Goście znowu nie nadążali a  Carlitos miał znakomitą okazję na podwyższenie wyniku.

Od 52. minucie Legia grała w przewadze. Po niebezpiecznym faulu na Carlitosie Sergio Jimenez Sanchez zobaczył czerwony kartonik i opuścił boisko. Podyktowany rzut wolny był okazją na kolejną bramkę, ale Agra trafił piłką w mur.

Wydawało się, że Legia nie potrafi wykorzystać okazji, ale kłopoty z szybkością zawodników z Gibraltaru sprawiły, że Legia zaczęła rozgrywać piłkę dokładniej i w 60. minucie Carlitos po małym zamieszaniu pod bramką strzelił swojego drugiego gola w tym meczu, a trzeciego dla Legii.

Od gdy w miejsce Kulenovicia wszedł na boisko Jarosław Niezgoda widać było, jak większość podań kierowana była właśnie do niego, ale nie wszystkie do niego dochodziły. Legia grała spokojnie i momentami zbyt nonszalancko, gdyż rywale pogodzili się z tym, że nie mają zbyt wiele do powiedzenia w tym spotkaniu. Przed ostatnim kwadransem wynik mógłby być wyższy.

Co jakiś czas na widowni stadionu przy Łazienkowskiej rozlegały się gwizdy niezadowolenia, gdy Legia zaczynała pozwalać na rozgrywanie piłki stosunkowo blisko bramki Radosława Majeckiego.

W ostatnich minutach meczu mogła razić mała dokładność podań Legii, a zwłaszcza dośrodkowań w pole karne. Z tych zgrań nic po prostu nie wynikało i to w sytuacji, gdy obrońcy zespołu gości raczej nie specjalnie szybko reagowali.

Dała się zauważyć nawet przewaga gości, ale wynik meczu nie uległ już zmianie. Legia Warszawa awansowała do kolejnej rundy eliminacji Ligi Europy. Jej rywalem będzie fiński zespół fiński KuPS Kuopio.

 

LEGIA WARSZAWA – COLLEGE EUROPA F..C 3:0 (2:0)

1:0 – Carlitos, 7 min, 2:0 – Kulenović, 13 min, 3:0 – Carlitos, 60 min

LEGIA: Majecki – Vesović, Wieteska, Remy, Jędrzejczyk – Gvilia, Martins – Novikovas, Carlitos, Nagy (46 Agra) – Kulenović (63. Niezgoda). Rezerwowi: Cierzniak, Jodłowiec, Lewczuk, Antolić, Agra, Stolarski, Niezgoda

EUROPA: Coleing – Ayew, Gonzalez Casado, Jimenez Sanchez, Olivero – Rico Dominguez, Yahaya, Alex Quillo (63. Rosa), Walker – Gallardo Valdes (67. Suarez Arbelo), De Barr (55. Velasco). Rezerwowi: Munoz, Portilla Rodriguez, Pusey, Yome, Marco Rosa, Velasco Salazar, Suarez Arbelo

Sędzia Robert Ian Jenkins (Walia). Żółte kartki: 16. Remy (faul taktyczny), 88. Wieteska – 82, Rosa (faul na Carlitosie). Czerwona 52. Sanchez (niebezpieczny faul na Carlitosie)

Pierwszy mecz: Europa FC – Legia Warszawa 0:0. Awans Legia Warszawa

 

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ