Legia Warszawa. Remy deklaruje

– Jestem zawodnikiem Legii i nadal chcę reprezentować jej barwy. Żaden inny wariant nie wchodzi obecnie w grę – powiedział do dziennikarzy, z bliska przyglądających się przygotowaniom warszawiaków na zgrupowaniu w Portugalii.

To ważne słowa, bowiem do tej pory należało zakładać, że czarnoskóry defensor pożegna się ze stołeczną ekipą. Jego umowa wygasa wprawdzie dopiero latem 2021 roku, ale – jak donosił „France Football” – trzyipółletni kontrakt zaproponował zawodnikowi angielski Norwich City, sposobiący się do szturmu na Premier League.

Strata rosłego stopera byłaby dla Legii dotkliwa. Chodzi bowiem o zawodnika nie tylko skutecznego w destrukcji, ale również – co pokazują zimowe sparingi – bramkostrzelnego. W czterech dotychczasowych grach kontrolnych Remy do siatki rywali trafił już trzy razy. Legia wygrywa tylko wtedy, kiedy jego nazwisko widnieje na liście strzelców.

Fakt, że najlepszym snajperem warszawian jest jak na razie obrońca, a nie napastnik, może budzić zaskoczenie. Celowniki wciąż regulują Carlitos i Sandro Kulenović, którzy mają u trenera Ricardo Sa Pinto wysokie notowania. Szans na udowodnienie przydatności do zespołu nie otrzymuje natomiast niedawny rekonwalescent, Jarosław Niezgoda. W tegorocznych sparingach nie zaliczył ani minuty. Niewykluczone, że na drugą część rozgrywek zostanie wypożyczony do innej drużyny ekstraklasowej.

 

Na zdjęciu: William Remy jest ważnych zawodnikiem dla zespołu mistrzów Polski.