Lekkoatletyczne mistrzostwa Europy na Stadionie Śląskim najwcześniej za 6 lat

– Aplikowaliśmy wstępnie, ale w roku 2022 odbędzie się kolejna edycja multidyscyplinarnych mistrzostw Europy, których pierwsza edycja zostanie rozegrana w sierpniu w Berlinie i Glasgow. To są praktycznie małe igrzyska olimpijskie, zawody o ogromnym rozmachu i wymagające wielkich funduszy. W tym roku królowa sportu odbywa się w innym miejscu niż zawody w pływaniu, gimnastyce, kolarstwie, golfie, triathlonie i wioślarstwie, ale Berlin otrzymał organizację ME po prostu wcześniej. Za cztery lata lekka atletyka musi zostać przeprowadzona w pakiecie w tym samym miejscu z innymi dyscyplinami. Nie mieliśmy finansowych gwarancji rządowych, więc na dalszym etapie wyścigu Polska wycofała się – przyznaje Piotr Długosielski, sekretarz generalny Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Dlatego pierwszy realny termin lekkoatletycznych ME na Stadionie Śląskim to 2024 rok i tzw. „małe” mistrzostwa kontynentu, bo rozgrywane w roku olimpijskim i bez konkurencji długodystansowych (np. maraton). W 2020 zawody odbędą się w Paryżu na 20-tysięcznym stadionie Charléty’ego.

W piątek 8 czerwca liczący 55 tys. miejsc chorzowski obiekt zaliczy ponowny debiut – po modernizacji – lekkiej atletyki w międzynarodowym wydaniu: odbędzie się na nim 64. edycja Memoriału Janusza Kusocińskiego. – Zbierajmy doświadczenia organizacyjne, uczmy się kibicowania lekkoatletom. Jestem pewny, że w piątek na stadion zawita 20 tysięcy widzów, jak będzie 30 tysięcy, będę szczęśliwy – podkreśla prezes Śląskiego Krzysztof Klimosz.