Lekkoatletyka. Gwiazdy na Śląskim
W niedzielę pożegnamy Kamilę Lićwinko, Joannę Fiodorow i Piotra Małachowskiego.
Ponad 40 medalistów olimpijskich pojawi się w niedzielnym LOTTO Silesia 12. Memoriale im. Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim. Ten mityng dla medalistek mistrzostw świata, skoczkini wzwyż Kamili Lićwinko i młociarki Joanny Fiodorow oraz dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego dyskobola, Piotra Małachowskiego będzie miał szczególne znaczenie, bo będzie dla nich pożegnaniem ze sportową karierą.
Rozgrzewka, wyjście na stadion i rywalizacjam wszystko będzie ostatnie – stwierdził z uśmiechem Piotr Małachowski. – Nie będę ściemniał, ale czuję ulgę, że już się żegnam z rywalizacją.
Linia oznaczająca 65 metrów w rzucie dyskiem będzie oznaczona szczególnie na cześć sponsora Totalizatora Sportowego. Małachowski nie ma złudzeń, że to daleka granica od jego obecnych możliwości, choć gdyby… trafił w korytarz powietrzny. Po zakończeniu konkursu symbolicznie przekaże dysk… 8-letniemu synowi. Tata przekonuje, że Henio ma smykałkę do sportu, ale nie wie czy pójdzie w jego ślady, czy też wybierze inną dyscyplinę. Małachowski, wedle zapowiedzi, pozostanie przy sporcie, w charakterze menedżera i swoim doświadczeniem będzie wspierał „Królową sportu.
Na Śląskim będzie roiło się od gwiazd najwyższego formatu. Swój start zapowiedziała znakomita jamajska sprinterka, 8-krotna medalistka IO, Shelly-Ann Fraser-Pryce. Jej kolega z reprezentacji, mistrz olimpijski, Hansle Parchment, pojawi się na starcie biegu na 110 m ppł. Inny mistrz z Tokio, Kanadyjczyk Andre De Grasse, wystąpi na swoim koronnym dystansie 200 m.
Z kolei na 400 m pań i panów wystartują nasi najlepsi i choć to już koniec sezonu, to panie z Justyną Święty-Ersetic, Natalia Kaczmarek, Anną Kiełbasińską i Małgorzatą Hołub-Kowalik gwarantują emocje do samego końca. Kajetan Duszyński wraz z Karolem Zalewskim, dwaj mistrzowie olimpijscy w sztafecie mieszanej, po raz kolejny spróbują złamać barierę 46 sek.
Konkurs rzutu młotem z udziałem trzech medalistów: Wojciecha Nowickiego, Norwega Eivinda Henriksena oraz Pawła Fajdka – to gwarancja rzutów w okolicach 80 metrów, a może nawet nieco więcej. Mistrz olimpijski Ryan Crouser, Tom Walsh oraz nasz duet: Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki – to z kolei elita kulomiotów.
Oszczepniczka Maria Andrejczyk, wicemistrzyni olimpijska i kobieta o szczodrym sercu, już nie może się doczekać tego startu, choć nadal narzeka bóle barku. W łączonym konkursie pań i panów pojawi się niemiecki oszczepnik Johannes Vetter, który przed rokiem uzyskał 97,76. W skoku wzwyż pań Lićwinko będzie rywalizowała z brązową medalistką IO, Ukrainką Jarosława Mahuczich. Natomiast Piotr Lisek oraz pozostali nasi reprezentanci zmierzą ze swoim amerykańskim kolegą Samem Kendricksem.
Uroczyste otwarcie w niedzielę o 14.45, zaś na koniec około 19.05 będzie parada naszych medalistów olimpijskich i pożegnanie znakomitego naszego tercetu.
Na zdjęciu: Jak dobrze, że to już ostatni raz – zdaje się mówi Piotr Małachowski.
Fot. Paweł Jaskółka/PressFocus