Lepszy rydz niż nic

GKS Jastrzębie wzbogacił się o jeden punkt, ale mimo przeciętnej gry mógł zgarnąć całą pulę.


Mecz w Siedlcach pomiędzy miejscową Pogonią i GKS-em Jastrzębie nie był porywającym spektaklem piłkarskim. Obfitował w faule, a co za tym idzie – żółte kartki. Goście mogą sobie pluć w brodę, bo mimo że wracali na Górny Śląsk z punktem, to przy odrobinie szczęścia mogli zaksięgować komplet. Ale po kolei…

W 20 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale po strzale Damiana Szuprytowskiego futbolówka odbiła się od słupka bramki jastrzębian i opuściła plac gry. Gol padł w doliczonym czasie gry pierwszej połowy, ale z jego zdobycia cieszył się pomocnik GKS-u, Dariusz Kamiński. 24-letni piłkarz gości „zabrał się” z piłką i ruszył na bramkę rywali. Gdy znalazł się na wysokości pola karnego, zwodem oszukał obrońcę Pogoni i lewą nogą huknął na bramkę. Golkiper Pogoni Maciej Kikolski próbował zapobiec nieszczęściu, ale futbolówka przełamała mu palce i zatrzymała w siatce. Był to siódmy gol „Kamyka” w bieżącym sezonie w rozgrywkach eWinner 2. Ligi.

Po przerwie podopieczni trenera Marka Saganowskiego ruszyli z impetem, ale w 60 minucie o mały włos nie stracili drugiego gola. Po strzale głową kapitana GKS-u Jastrzębie, Przemysława Lecha, piłka odbiła się od słupka! Próbował dobijać jeszcze Daniel Stanclik, lecz nie sięgnął piłki. Zaprzepaszczona okazja zemściła się w 72 minucie spotkania. Po efektownej solówce Cezarego Demianiuka wzdłuż linii końcowej boiska wprowadzony kwadrans wcześniej na plac gry Cezary Bujalski tylko dostawił nogę po zegarmistrzowskim podaniu kolegi i doprowadził do wyrównania, ustalając wynik meczu.


Pogoń Siedlce – GKS Jastrzębie 1:1 (0:1)

0:1 – D. Kamiński, 45+1 min, 1:1 – Bujalski, 72 min.

POGOŃ: Kikolski – Misiak, Lewandowski, Wichtowski, Miś – Marcinho (58. Bujalski), Dzięcioł, Wicenciak (46. Włodyka, 90+2. Sinior),

Szuprytowski, Demianiuk – Majewski. Trener Marek SAGANOWSKI.

JASTRZĘBIE: Antkowiak – Boruń, Golak, Witkowski, Guilherme – D. Kamiński (85. Ali), Lech, Szymczak (67. Mucha), Vaz – Zych, Stanclik (85. Wybraniec). Trener Grzegorz KURDZIEL.

Sędziował Karol Iwanowicz (Lublin). Żółte kartki: Wichtowski, Marcinho, Szuprytowski, Misiak – Boruń, Lech, Vaz, Zych, Witkowski.


Na zdjęciu: Dariusz Kamiński (z lewej) w meczu z Pogonią Siedlce powiększył swoje konto bramkowe, lecz jego gol dał GKS-owi Jastrzębie „tylko” jeden punkt.

Fot. gksjastrzebie.com