Liczą na dobrą passę

Przed dzisiejszym spotkaniem z zabrzanami, klub w końcu podpisał porozumienie z miastem odnośnie korzystania do końca sezonu ze Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana oraz z pomieszczeń biurowych oraz magazynowych na terenie obiektu. Za wynajem stadionu spółka płaci 100 tys. zł netto + VAT. Za pomieszczenia kwota wynosi 21 tys. z netto plus VAT. Nie ma już zagrożenia, że „Biała Gwiazda” musiałby grać na innym obiekcie…

Teraz, będący w dobrej formie zespół, który w niedzielę w Poznaniu na jego terenie rozgromił lidera ekstraklasy, przygotowuje się już spokojnie do starcia z Górnikiem, z którym w poprzednim sezonie zaliczył trzy porażki. W Krakowie nie popadają jednak w samo zachwyt.

– 5:2 na stadionie Lecha to imponujący wynik. Starcie w Poznaniu pokazało, że nie mamy się kogo bać i w tej lidze jesteśmy w stanie wygrać z każdym. Cieszymy się z wygranej, ale nie zaprzątamy sobie tym głowy. Teraz trzeba się skupić na meczu z Górnikiem. Mecz meczowi nierówny. Musimy się skoncentrować na każdym kolejnym spotkaniu. – cytuje lewego obrońcę „Białej Gwiazdy” Rafała Pietrzaka, który w ekstraklasie jako 18-latek zaliczył pięć ligowych gier w Górniku w 2010 roku, oficjalna strona krakowskiego klubu.

Trener Stolarczyk liczy dzisiaj na kolejny dobry występ swojego zespołu. Liczy też na będących w świetnej formie Martina Kosztala i Zdenka Ondraszka. W poprzednim sezonie obaj piłkarze zza południowej granicy mało co grali.

Teraz Czech jest najskuteczniejszym snajperem w ekstraklasie, z czterema trafieniami na koncie po pięciu kolejkach, a Słowak Kosztal „błysnął” w Poznaniu, gdzie miał udział przy każdym golu zdobywanym przez krakowian. „Górnicy” będą musieli swoją uwagę skupić wieczorem głównie na tych piłkarzach, ale nie tylko, bo jak pokazał mecz z Lechem cała ekipa „Białej Gwiazdy” jest ostatnio w bardzo dobrej formie.