Liga Mistrzów. Czas poskromić czarnego konia

Na Anfield Liverpool spotka się rewelacją rozgrywek Villarrealem, sędziuje Szymon Marciniak.


Anglicy nie lekceważą Villarrealu, bo wyeliminował Juventus i Bayern, ale uważają, że najwyższa pora pokazać tej drużynie miejsce w szeregu. W ubiegłorocznym finale Ligi Europy w Gdańsku dał im się we znaki pokonując rzutami karnymi Manchester United. Z jednej strony potentat europejskiego futbolu, klub który zdobył trzykrotnie Puchar Mistrzów, rekordzista w liczbie zdobytych mistrzowskich tytułów w Anglii, przegrywa z kimś, kto do tej pory niczego nie wygrał. Potem Anglicy zaczęli kontratakować. Chelsea pokonała Villarreal w meczu o Superpuchar Europy, w fazie grupowej LM Manchester United wygrał z nim oba mecze. Ale za każdym razem było ciężko. Chelsea wygrała dopiero po karnych, MU złamał opór przeciwnika w końcówkach spotkań. Teraz kolej na Liverpool i po nim oczekuje się bardziej przekonującego sukcesu i solidnej zaliczki na rewanż w Hiszpanii.

– Awansu do półfinału nie należy traktować jako codzienność. Z Villarrealem będzie trudno, ale to jest Champions League – gdyby nie było trudno, to coś byłoby nie w porządku – oświadczył trener Juergen Klopp. Liverpool awansował do półfinału pierwszy raz od 2019 roku, wtedy wygrał Ligę Mistrzów.

Dla Villarrealu półfinał Champions League nie jest czymś nowym. Był w tej fazie rozgrywek w sezonie 2005/06, gdy debiutował w Lidze Mistrzów. Wtedy przegrał z Arsenalem, ale też po zaciętej rywalizacji, w której padła tylko jedna bramka. Zdobył ją Iworyjczyk Kolo Toure. Podobnie jak teraz w półfinałach były dwa hiszpańskie kluby, poza Villarrealem jeszcze Barcelona, która zdobyła puchar pokonując w finale Arsenal 2:1.

Jest to druga konfrontacja Liverpoolu z Villarrealem. W 2016 roku również była na szczeblu półfinału, ale Ligi Europy. W pierwszym meczu na swoim boisku Villarreal zszokował „Czerwonych” strzelając im gola w 92 minucie i wygrywajac 1:0. Bramkę zdobył Adrian, to było jego jedyne trafienie w 9 meczach, jakie rozegrał w Villarrealu w europejskich pucharach. W rewanżu Hiszpanie już w 7 minucie strzelili gola, z tym że… samobójczego. Dzięki temu Liverpool szybko odrobił stratę, w II połowie Daniel Sturridge i Adam Lallana dołożyli kolejne dwie bramki i awansował do finału, gdzie przegrał 1:3 z Sevillą prowadzoną przez Unaia Emery’ego, teraz trenera Villarrealu. Emery też nie ma dobrych wspomnień z Anfield. Dwa mecze jakie tam zaliczył prowadząc Arsenal to porażki 1:5 (2018/19) i 1:3 (2019/20). Teraz czeka go kolejna rywalizacja z Juergenem Kloppem i ma być lepiej, bo zespół jest w dobrej dyspozycji i miał cały tydzień na przygotowania. Zagrał we wtorek 19 kwietnia pokonujac Valencię 2:0. Bramki zdobył Holender Arnaut Danjuma, dobrze znający angielski futbol. Do Villarrealu przyszedł w ubiegłym roku po występach w Bournemouth. W tym sezonie w Lidze Mistrzów Danjuma zdobył 6 goli, dwa więcej ma najlepszy strzelec Liverpoolu Mohamed Salah. Zespół Juergena Kloppa w niedzielę pokonał Everton także 2:0, jest niepokonany od 10 spotkań i w dwóch ostatnich nie stracił gola. Postawa obrony zaczęła ostatnio niepokoić trenera, gdy w trzech kolejnych meczach Liverpool stracił siedem bramek (4 z Manchesterem City w lidze i pucharze, 3 z Benficą w Lidze Mistrzów).

Mecz w Liverpoolu poprowadzi Szymon Marciniak. Zaczynał w tym sezonie w Lidze Mistrzów od dwóch spotkań w eliminacjach, następnie było 7 meczów w fazie grupowej i pucharowej. Na Anfield trafi więc w „dziesiątkę”, a mecz z udziałem Liverpoolu będzie już trzecim. Dwa wcześniejsze były na mediolańskim San Siro, w fazie grupowej pokonał tam Milan 3:2, a w 1/8 finału Inter 2:0. Liverpool na niego nie może narzekać, ale Villarreal także. Marciniak sędziował w Turynie mecz z Juventusem, w którym w końcowych minutach hiszpański zespół trzykrotnie pokonał Wojciecha Szczęsnego, zwyciężając 3:0. Prowadził też ćwierćfinał Ligi Konferencji Olympique Marsylia – PAOK Saloniki (2:1) i ma tak dobre notowania w UEFA, że może zostanie wyznaczony do sędziowania finału Ligi Europy.

Półfinał

Środa, 27.04.2022, Liverpool – Anfield, godz. 21.00.

Liverpool FC – Villarreal CF
Sędziuje Szymon Marciniak (Polska).


Na zdjęciu: Mohamed Salah z 8 golami jest najskuteczniejszym zawodnikiem Liverpoolu w tej edycji Ligi Mistrzów.
Fot. Pressfocus