Liga Mistrzów. Dzień wielkich powrotów
Na mecz w Parku Książąt Paris SG odzyskuje Neymara, a Real Madryt Karima Benzemę.
Rywalizacja liderów lig francuskiej i hiszpańskiej jest największą atrakcją rozpoczynającej się fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W Paris SG i Realu Madryt z pewnością byli bardziej zadowoleni z wyników pierwszego losowania, które przewidywało mecze paryskiego klubu z Manchesterem United i „Królewskich” z Benficą. Jednak zostało anulowane z powodu „problemu technicznego” i powtórzone godzinę później.
Obietnica Kyliana
Ze szczególną uwagą obserwowany będzie w tym dwumeczu Kylian Mbappe. Mistrz świata nie przedłużył kończącego mu się w czerwcu kontraktu z Paris SG, ma odejść do Realu Madryt. Ostateczną deklarację w sprawie swojej przyszłości złoży dopiero po meczu rewanżowym. Ponieważ PSG nic na nim nie zarobi, Mbappe obiecał, że zrobi wszystko, aby godnie pożegnać się z klubem i zdobyć z nim w tym sezonie jak najwięcej tytułów. Z najbardziej wyczekiwanym triumfem w Lidze Mistrzów, czyli… musi wyeliminować Real.
Jest więcej wątków łączących oba kluby. Trener Realu Madryt Carlo Ancelotti powraca na Paryża, gdzie pracował w latach 2011-13. Z Paris SG zdobył mistrzostwo, ale Champions League nie wygrał. Stamtąd poszedł do Realu i już w pierwszym sezonie wywalczył z nim „decimę”, czyli 10. triumf w Pucharze Mistrzów. Zdobył też Superpuchar Europy, FIFA Club World Cup, Puchar Hiszpanii, ale z kolei w Madrycie mieli mu za złe, że… nie wygrał ligi. W tym sezonie powrócił do Realu i spróbuje to naprawić. W sobotę z Villarrealem prowadził „Królewskich” po raz 100. w lidze.
629 „baniek” na pensje
Lionel Messi przypomni sobie, jak wygląda rywalizacja z Realem Madryt, po raz pierwszy nie w wydaniu „El Clasico”. Angel Di Maria ma okazję spotkać się z klubem, z którego odszedł w 2014 roku, co było jednym z największych błędów transferowych Realu. Już mu to uświadomił trzy lata temu, strzelając dwie bramki w fazie grupowej LM w meczu wygranym przez PSG 3:0.
Paris SG z Realu sprowadził trzy lata temu Keylora Navasa i w ubiegłym Sergio Ramosa. Navas skutecznie rywalizuje w tym sezonie o miejsce w bramce z Gianluigim Donnarummą, za to z Ramosa nie ma na razie żadnego pożytku. Ciągle kontuzjowany, mecz z Realem obejrzy z trybun, może będzie w stanie zagrać w rewanżu. Za to pobiera wysoką pensję i w klubie zastanawiają się, jak go się pozbyć. Paris SG płaci znakomicie, ale coś za coś.
Od dwóch lat pandemia zmusza do zaciskania pasa, jednak w PSG wynagrodzenia w tym czasie rosły o 100 milionów euro w każdym sezonie! Teraz to 629 milionów euro rocznie, dla porównania Real Madryt przeznacza na ten cel niewiele ponad 400 milionów. Wśród najlepiej zarabiających jest Brazylijczyk Neymar (37 milionów), który z powodu chorób i kontuzji opuścił połowę meczów.
W tym sezonie to zaledwie 10 spotkań w lidze i 3 bramki, w Lidze Mistrzów 4 występy bez gola. Od listopada z powodu kontuzji kostki nie gra, teraz trenuje już z drużyną i oczekiwany jest jego powrót na mecz z Realem. Wątpliwe, żeby po takiej przerwie znalazł się w pierwszym składzie, a wielkie oczekiwania mogą nie wpłynąć dobrze na jego niezbyt mocną psychikę.
Niezastąpiony Benzema
Dla Realu Madryt nie ma ważniejszej kwestii niż powrót Karima Benzemy. Trzy ostatnie mecze bez jego udziału i jedna zdobyta w nich bramka pokazuje, jak jest źle ze skutecznością. Francuza bardzo zmobilizowało odejście Cristiano Ronaldo w 2018 roku. Nie ma takiej skuteczności jak Portugalczyk, ale dla Realu jest niezastąpiony. 10 lat temu miał najlepszy sezon w Realu, zdobył 32 bramki.
Po odejściu Ronaldo dwukrotnie uzyskał 30 goli w sezonie 2018/19 i w ubiegłym. Ten może być najlepszy, w 28 meczach zdobył już 24 bramki. Takiej średniej dotąd nie miał. Dlatego nie jest przesadą stwierdzenie, że bez niego szanse Realu na zwycięstwo spadają o 50 procent.
Liczba
10
MECZÓW rozegrały z sobą oba zespoły w pucharach; Real wygrał 4 razy, Paris SG 3, trzykrotnie był remis.
1/8 finału (pierwszy mecz)
Wtorek, 15.02.2022, Paryż – Parc des Princes, godz. 21.00.
Paris SG – Real Madryt
Sędziuje Daniele Orsato (Włochy).
Na zdjęciu: Karim Benzema powraca do składu Realu Madryt na mecz z Paris SG. Bez niego trudno o dobry wynik w Paryżu.
Fot. PressFocus
