Liga Mistrzów. Milik razy trzy!

 

Dwóch Polaków, Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, wyszło w wyjściowym składzie Napoli na ostatni mecz fazy grupowej LM przeciwko KRC Genk i, jak się później okazało, wczesny wtorkowy wieczór na Stadio San Paolo okazał się dla drugiego z wymienionych wyjątkowy. Włoski zespół, aby nie kusić losu i pewnie awansować do 1/8 finału, musiał pokonać belgijskiego rywala i swój cel zaczął realizować bardzo szybko. Już w 3. minucie gracze Carlo Ancelottiego podeszli wysokim pressingiem pod bramkarza drużyny gości. Ten spanikował i zagrał piłkę wprost pod nogi Milika, który nie zastanawiał się nawet przez ułamek sekundy i strzałem lewą nogą dał prowadzenie swojej drużynie.

Pierwsze w tym sezonie trafienie w Lidze Mistrzów wyraźnie naszego napastnika nie zadowoliło. 24-latek ciągle był aktywny, a obrońcy rywala nie potrafili sobie z nim poradzić. W 26. minucie wychowanek Rozwoju Katowice dynamicznie wbiegł w pole karne i otrzymał świetne podanie z prawego skrzydła od Giovanniego Di Lorenzo. Uderzył od razu, z pierwszej piłki, tym razem prawą nogą, i golkiper belgijskiego zespołu, Maarten Vandevoordt, był bez szans.

Zaledwie 17-letni bramkarz Genku nie miał wczoraj najlepszego dnia, a kolejnym dowodem na to była sytuacja, która zaistniała na kilka minut przed przerwą. Młody zawodnik KRC sfaulował wychodzącego z nim „sam na sam” Jose Callejona. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Milik i posłał ją do siatki pewnie, lewą nogą tuż przy słupku, i w ten sposób skompletował klasycznego hat tricka.

Został tym samym drugim polskim piłkarzem w historii Ligi Mistrzów, po Robercie Lewandowski, który strzelił trzy gole w jednym spotkaniu tych rozgrywek, nie biorąc pod uwagę eliminacji! Gwoli kronikarskiego obowiązku dodajmy jeszcze, że w erze Pucharu Europy Mistrzów Klubowych tylko dwóch naszych zawodników popisało się hat trickami.

W 1972 Włodzimierz Lubański, który wbił trzy gole maltańskie Sliemie Wanderers, i Marek Filipczak. Piłkarz Widzewa Łódź, w 1982 roku, zdobył trzy bramki również w starciu z rywalem z Malty, Hiberniansem FC.
Hat trick Arkadiusza Milika przed przerwą dał Napoli kontrolę nad wydarzeniami boiskowymi, pełen komfort i awans do kolejnej fazy rywalizacji w LM. W drugiej połowie włoska ekipa podwyższyła jeszcze prowadzenie. Milik drugi raz do rzutu karnego już nie podszedł. Tym razem sprawiedliwość, po zagraniu ręką w polu karnym, wymierzył Dries Mertens.

Tymczasem nieco dłużej w delikatnej niepewności musieli odnaleźć się gracze i kibice Liverpoolu. Przypomnijmy, że porażka „The Reds” w Salzburgu, nawet jedną bramką, oznaczałaby, że obrońca trofeum odpadłby z rywalizacji w LM. Zespół Juergena Kloppa przeważał od początku i przed przerwą nie wykorzystał co najmniej dwóch stuprocentowych sytuacji (Mohamed Salah i Naby Keita). Salzburg próbował się odgryzać i również jakieś okazje bramkowe stwarzał. Dłużej zatem igrać z ogniem nie wypadało. Najpierw Keita strzałem głową wykończył zagranie Sadio Mane, a chwilę później Salah, wykorzystując błąd obrońcy i bramkarza Salzburga, trafiając z bardzo ostrego kąta, podwyższył na 2:0 i tym samym przesądził o awansie „The Reds” do 1/8 finału LM z pierwszego miejsca w grupie.

 

Grupa E

Napoli – KRC Genk 4:0 (3:0)

1:0 – Milik (3), 2:0 – Milik (26), 3:0 – Milik (38. karny), 4:0 – Mertens (75. karny).

NAPOLI: Meret – Di Lorenzo, Koulibaly, Manolas, Rui – Callejon (79. Lllorente), Allan, Ruiz, Zieliński (72. Gaetano) – Mertens, Milik (78. Lozano).

GENK: Vandevoordt – Maehle, Dewaest, Lucumi, De Norre (82. Borges) – Hroszovsky, Berge, Ito (72. Hagi) – Paintsil, Onuachu, Samata (63. Bongonda).
[Sędziował] Cuneyt Cakir (Turcja). [Żółte kartki:] Rui, Koulibaly – Vandevoordt, De Norre, Paintsil.

Red Bull Salzburg – Liverpool 0:2 (0:0)
0:1 – Keita (57), 0:2 – Salah (58).
RED BULL: Stankovic – Kristensen, Onguene, Woeber, Ulmer – Szoboszlai (90. Ashimeru), Junuzović (68. Daka), Mwepu – Minamino – Hwang, Haeland (75. Okugawa).
LIVERPOOL: Alisson – Alexander-Arnold, Lovren (53. Gomez), van Dijk, Robertson – Wijnaldum, Henderson, Keita (87. Origi) – Salah, Firmino (75. Milner), Mane.
Sędziował Danny Makkelie (Holandia). [Żółta kartka:] Mane.

1. Liverpool 6 13 13:8
2. Napoli 6 12 11:4
3. Salzburg 6 7 16:13
4. Genk 6 1 5:20

 

Na zdjęciu: Arkadiusz Milik (z lewej) został drugim po Robercie Lewandowskim Polakiem, który w meczu Ligi Mistrzów ustrzelił hat trick.