Wraca do Dortmundu

Występując w barwach BVB Erling Haaland wyrobił sobie znaczącą markę. Dziś zagra przeciwko swojej byłej drużynie.


Borussia Dortmund podejmie Manchester City w meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Spotkanie to budzi wiele emocji. Przede wszystkim z tego powodu, że do Dortmundu wraca Erling Haaland.

Zadanie do wykonania

Norweski napastnik latem tego roku przeniósł się z Borussii do Manchesteru City za 60 mln euro. Taka była klauzula wykupu tego zawodnika, która została zawarta w kontrakcie. Klub z Niemiec zbyt późno zorientował się, że zawodnik będzie wart przynajmniej trzy razy więcej. Haaland jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem Premier League. W 11 meczach angielskiej ekstraklasy strzelił aż 17 bramek. Jest niekwestionowanym liderem klasyfikacji strzelców. Warto podkreślić, że w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund nie miał dla swojego byłego pracodawcy litości. Strzelił gola na wagę zwycięstwa Manchesteru City, choć trzeba przyznać, że jego drużyna nie miała łatwo w starciu z rywalem z Niemiec.

Dziś „Obywatele” mogą zapewnić sobie pierwsze miejsce w grupie G. W Dortmundzie łatwo jednak na pewno nie będzie. Borussia już w pierwszym spotkaniu stawiała trudne warunki. – Musimy być przygotowani na powtórzenie naszych dobrych występów i granie jak potrafimy najlepiej. Trzeba konsekwentnie wykorzystywać stwarzane szanse. Mamy przed sobą kolejne zadanie do wykonania. Potrzebujemy tego samego przekonania, które pokazaliśmy w Manchesterze i w sobotę przeciwko VfB Stuttgart – powiedział wczoraj Edin Terzić, szkoleniowiec zespołu z Westfalii.

Jasny sygnał

„Czarno-żółci” są zespołem nieprzewidywalnym. Potrafią zagrać znakomicie, jak właśnie w lidze przeciwko VfB Stuttgart, w którym wysoko wygrali, ale też niektóre mecze w ich wykonaniu są wręcz beznadziejne. Pep Guardiola, szkoleniowiec Manchesteru City, przez lata pracy w Bundeslidze doskonale poznał tego rywala i wie, jak korzystać z błędów, które popełnia Borussia Dortmund.

Po ostatnim ligowym spotkaniu Katalończyk nie odniósł się w żaden sposób do spotkania, które czeka na jego drużynę. Mówił za o to o kolejnych tygodniach i miesiącach.

– Rozegraliśmy jedynie 11 kolejek, w środku sezonu są jeszcze mistrzostwa świata i czeka nas naprawdę wiele spotkań do rozegrania. Trzeba się też liczyć z pucharami europejskimi, pucharami krajowymi, mnogością kontuzji. Do końca rozgrywek daleko. Po kilkunastu rozegranych kolejkach może zdarzyć się jeszcze milion różnych rzeczy – podkreślił Guardiola.

Warto pamiętać, że menedżer Manchesteru City otrzymał jasny sygnał od arabskich właścicieli. Jeżeli nie wygra w tym sezonie Champions League, to – najprawdopodobniej – zostanie wyrzucony z pracy. Ma więc o co grać, także we wtorek w Dortmundzie.

5. kolejka LM

Wtorek, 25 października, godz. 18.45

Sevilla FC – FC Kopenhaga
Sędzia
– Benoit Bastien (Francja).

Borussia Dortmund – Manchester City
Sędzia
– Davide Massa (Włochy).

1. Man City 4 10 11:1
2. Dortmund 4 7 9:4
3. Sevilla 4 2 2:9
4. Kopenhaga 4 2 0:8


Na zdjęciu: Erling Haaland jeszcze w zeszłym sezonie strzelał gole dla Borussii Dortmund. Teraz robi to z powodzeniem dla Manchesteru City.
Fot. Pressfocus.pl