Wszystko, albo nic

Barcelona musi pokonać Bayern, ale jeśli grający wcześniej Inter wygra z Viktorią, to już przed meczem na Camp Nou będzie wyeliminowana z Ligi Mistrzów.


Bayern ma zapewniony awans, Barcelona może w tabeli wyprzedzić tylko Inter, z którym w dwumeczu zdobyła punkt i straciła 4 gole. Inter w najgorszym wypadku przeniesie się do Ligi Europy, Viktoria Pilzno jest wyeliminowana z Ligi Mistrzów. Taka jest sytuacja w grupie C przed 5. kolejką, w której prawdopodobnie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia.

Ten niekorzystny bilans z Interem wisi nad „Barcą” jak miecz Damoklesa. Zanim rozpocznie rewanż z Bayernem jej los może być przesądzony, a stawką meczu będzie tylko finansowa premia za punkty i prestiż. Najpierw na San Siro Inter zagra z Viktorią, którą pewnie pokonał w Pilznie 2:0, kontrolując spotkanie. Tam zdobył pierwsze punkty w tej edycji LM po porażce z Bayernem na inaugurację. Viktoria walczy w każdym meczu, ale rywale są dla niej za mocni. Pod względem „przepustowości” jej defensywa może równać się tylko z Rangersami, będącymi w podobnej do niej sytuacji – 16 straconych goli, 0 punktów. Inter jest skuteczniejszy w meczach wyjazdowych. Zdobył tam 5 bramek i poza sukcesem w Pilznie był bliski zwycięstwa z Barceloną, dwukrotnie prowadząc na Camp Nou. Już wtedy mógł przesądzić sprawę awansu na swoją korzyść, ale dwa gole Roberta Lewandowskiego oddaliły od „Barcy” najgorsze i zremisowała 3:3. Coraz bliższy powrotu na boisko po kontuzji jest Romelu Lukaku. Belg może pojawić się dzisiaj na ławce, ostatni raz zagrał dokładnie dwa miesiące temu w ligowym meczu z Lazio. Uważać będą musieli Bastoni i Lautaro Martinez. Kolejna żółta kartka wyeliminuje ich z ostatniego meczu z Bayernem.

U siebie Inter w dwóch meczach zdobył tylko jedną bramkę. Także w lidze włoskiej więcej strzelił ich na wyjeździe, w sobotę wygrał we Florencji 4:3. Ostatnią bramkę uzyskał na sekundy przed końcem gry. Było to trzecie z kolei zwycięstwo „nerazzurrich”. Przełamali kryzys, jednak do lidera Napoli mają 8 punktów straty. Za to w Lidze Mistrzów awans mają blisko, zależy tylko od nich i szansy raczej nie przegapią. Ostatnio pojawiły się plotki, że chińscy właściciele Interu chcą sprzedać klub, co wywołało reakcję rodziny Zhang. W piątek ma odbyć się spotkanie prezesa Stevena Zhanga z udziałowcami. Awans Interu w Lidze Mistrzów z pewnością poprawi atmosferę.

„Barca” popełniła tyle błędów w meczach z Bayernem i Interem, że ma to, na co zasłużyła – kłopoty. Będzie walczyła do końca, ale ten koniec może nastąpić już przed początkiem spotkania z Bayernem. Po porażce z Realem w „El Clasico” kolejne dwa mecze na Camp Nou wygrała 3:0 z Villarrealem i 4:0 z Athletikiem Bilbao. Po trzy gole zdobyła już w I połowie, w krótkich odstępach czasu (w ciągu 8 i 10 minut). Trzy bramki i asystę zaliczył w tych spotkaniach Lewandowski, który ma okazję zrewanżować się Bayernowi za porażkę w Monachium, po której niemieckie media nie pozostawiły na nim suchej nitki. Jego przeciwnikiem nie będzie Manuel Neuer, który ma kontuzjowane ramię, ale Sven Ulreich. Nie zagrają też Lucas Hernandez (przywodziciel), Leroy Sane (ścięgno podkolanowe) i Bouna Sarr (kolano). W Barcelonie pauzuje Ronald Araujo (przywodziciel), który z kontuzją powrócił ze zgrupowania reprezentacji Urugwaju. Zabraknie poszkodowanych w ostatnim spotkaniu ligowym z Athletikiem Sergiego Roberto, który zdobył jedną z bramek, i Gaviego, który staranowany przez rywala musiał opuścić boisko w I połowie. Niepewny jest udział rekonwalescentów Memphisa Depaya i Andreasa Christensena.

5. kolejka LM

Środa, 26 października, godz. 18.45

Inter Mediolan – Viktoria Pilzno
Sędzia Andreas Ekberg (Szwecja).

godz. 21.00

FC Barcelona – Bayern Monachium
Sędzia Anthony Taylor (Anglia).

1. Bayern 4 12 13:2
2. Inter 4 7 6:5
3. Barcelona 4 4 8:7
4. Viktoria 4 0 3:16


Na zdjęciu: Powrót do Monachium nie był dla Roberta Lewandowskiego udany. Dzisiaj ma okazję zrewanżować się Bayernowi.
Fot. Pressfocus