Liga Narodów siatkarzy. Dziesiąte zwycięstwo

Polscy siatkarze w Lidze Narodów w Rimini odnieśli 10. zwycięstwo, tym razem nad Niemcami. Biało-czerwoni z żelazną konsekwencją zmierzają do celu, czyli awansu do Final Four.


Niemcy próbowali nawiązać walkę, ale w kluczowych momentach wyraźnie nam ustępowali. Mecz może nie należał do efektownych, ale liczą się punkty.

Jeżeli w składzie pojawia się Wilfredo Leon to jako drugim przyjmującym jest Michał Kubiak, zaś na drugim skrzydle atakującym jest Bartosz Kubiak. Obok nich jako „żelazny” rycerz, libero Paweł Zatorski. Tylko zagadką pozostają środkowi, bo przeciwko Niemcom grał duet Piotr Nowakowski – Jakub Kochanowski. Niemniej w odwodzie pozostaje świetnie spisujący się Mateusz Bieniek, a przecież nie można zapominać o Karolu Kłosie.

Niemcy od zawsze należą do niewygodnych rywali dla biało-czerwonych, bo grają nieustępliwie i posiadają mocno zagrywkę. I właśnie z przyjęciem nasi siatkarze mieli problemu, ale – na szczęście – nie przełożyło się na skuteczność ataku. Niemniej Niemcy grali twardo i wcale nie zamierzali rezygnować z wygrania I seta. Jeszcze na drugiej przerwie technicznej biało-czerwoni prowadzili tylko 16:15, ale przy remisie 17:17 zdobyli 3 „oczka” z rzędu i ta przewaga sprawiła spokojniejszą grę. Wygraliśmy tę odsłonę, ale rywale wysłali sygnał, że wcale nie zamierzają oddawać punktów za darmo.

I tak też było w 2. partii. Do drugiej przewrwy technicznej było równo, zaś po niej nasi siatkarze wzmocnili zagrywkę i były tego wymierne efekty. Biało-czerwoni objęli prowadzenie 22:16 i w tym momencie byliśmy przekonani o naszym zwycięstwie. W kolejnym secie już naszym siatkarzom było nieco łatwiej. Szybko zyskali przewagę, a potem jej skrzętnie pilnowali. Biało-czerwoni odnieśli planowe zwycięstwo i teraz mają chwilę na regenerację sił i w poniedziałek przypieczętować awans do czołowej „4”.


Niemcy – Polska 0:2 (22:25, 19:25, 20:25)

NIEMCY: Zimmermann (1), Fromm (11), Boehme (4), Hirsch, Sossenheimer (9), Baxpoehler (3), Zenger (libero) oraz Maase, Reichert (2), Burggraef. Trener Andrea GIANI.

POLSKA: Drzyzga (1), Leon (13), Nowakowski (7), Kurek (16), Kubiak (11), Kochanowski (6), Zatorski (libero) oraz Kaczmarek. Trener Vital HEYNEN.

Sędziowali: Walter Vera (Peru) i Alhammadi Hamid Alrousi (Zjednoczone Emiraty Arabskie).

Przebieg meczu

I: 7:10, 13:15, 17:20, 22:25.

II: 8:10, 14:15, 16:20, 19:25.

III: 6:10, 9:15, 14:20, 20:25.

Bohater – Bartosz KUREK.

Wyniki: USA – Francja 1:3 (23:25, 25:22, 29:31, 22:25), Iran – Brazylia 1:3 (19:25, 23:25, 19:25, 21:25), Argentyna – Serbia 3:0 (27:25, 25:20, 26:24), Bułgaria – Rosja 0:3 (17:25, 22:25, 17:25), Japonia – Kanada 0:3 (22:25, 23:25, 18:25), Australia – Brazylia 0:3 (17:25, 22:25 12:25), Iran – Słowenia 1:3 (25:14,20:25, 19:25 30:32), Holandia – USA 2:3 (25:21, 17:25, 25:23, 15:25, 13:15).

Francja – Włochy 2:3 (19:25, 25:22, 20:25, 25:21, 12:15).

1. Brazylia 12 11/1 32 33:8

2. POLSKA 12 10/2 30 31:8

3. Słowenia 12 9/3 26 31:16

4. Rosja 12 8/4 26 30:18

5. Francja 12 8/4 26 32:20

6. Serbia 12 8/4 22 27:21

7. USA 12 6/6 17 21:21

8. Japonia 12 6/6 16 22:25

Włochy 12 6/6 16 22:25

10. Iran 12 5/7 18 24:23

11. Argentyna 12 6/6 17 20:22

12. Niemcy 12 4/8 13 19:29

13. Kanada 12 4/8 12 21:24

14. Holandia 12 2/10 7 14:34

15. Bułgaria 12 2/10 7 11:32

16. Australia 12 1/11 2 6:35

* O kolejności w tabeli decyduje ilość zwycięstw, a potem dopiero punkty.

Poniedziałek, (21.06.): Australia – Serbia, Japonia – Bułgaria, Francja – Iran, Kanada – Holandia, Brazylia – Włochy, Słowenia – USA, Polska – Argentyna (19.30), Niemcy – Rosja.


Fot. FIVB