LKS Goczałkowice-Zdrój. Zwycięstwo w osłabieniu

Lider III ligi grupy III wygrał w Brzegu z miejscową Stalą mimo, że od 49 minuty grał w osłabieniu.


LKS dopisał do swojego konta kolejne zwycięstwo ligowe, choć pierwsza połowa nie zapowiadała, żeby któryś z zespołów miał zdobyć komplet punktów. Żadna ze stron nie oddała celnego strzału przed przerwą.

Więcej emocji było dopiero w drugiej części gry. Wówczas w 49 minucie na bramkę LKS-u ruszyła Stal. Pavlo Koval urwał się rywalom i dopiero tuż przed polem karnym został nieprzepisowo zatrzymany przez Dominika Ziębę. Środkowy obrońca LKS-u otrzymał za to zagranie drugą żółtą kartkę (pierwszą obejrzał przed przerwą) i musiał opuścić murawę.

Choć Stal grała w przewadze, tak nie było to widoczne. Jedyny gol w spotkaniu padł na cztery minuty przed zakończeniem. Maciej Kazimierowicz urwał się na lewym skrzydle defensywie Stali. Jego dośrodkowanie wykończył Wojciech Dragon i zapewnił LKS-owi komplet punktów.


Stal Brzeg – LKS Goczałkowice-Zdrój 0:1 (0:0)

0:1 – Dragon, 86 min

STAL: Stitou – Wdowiak, Maj, Lechowicz, Ograbek, Podgórski, Niemczyk (83. Rogala), Czajkowski, Danielik, Koval (67. Dychus), Sypek. Trener Arkadiusz BATOR.

LKS: Szczuka – Piszczek, Zięba, Magiera – Dragon, Hanzel, Kazimierowicz, Mońka (76. Wróblewski) – Gemborys, Furczyk (83. Trytko), Matuszczyk (90. Maroszek). Trener Mateusz POTOCZNY.

Sędziował Kacper Kendzia (Leszno). Żółte kartki: Maj – Zięba, Matuszczyk. Czerwone kartki: Zięba (49. druga żółta kartka).


Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus