ŁKS Łódź. Szykują się na mistrza

Przed wiceliderem I ligi starcie z legionistami.


Podczas gdy większość zespołów I ligi szykuje się do kolejnych sparringów z Bytovią, Stalą Rzeszów, Garbarnią czy Pniówkiem albo z innymi I-ligowcami, trzy drużyny z tej grupy mają w planie mecze o Puchar Polski z zespołami z ekstraklasy: Puszcza zagra z Lechią, Radomiak z Lechem, a przede wszystkim ŁKS z Legią.

Z Turcji na śnieg

Gdyby nie losowanie, o sparringu z mistrzem Polski i obecnym wiceliderem nie byłoby mowy. Można się oburzyć na takie obniżanie rangi rozgrywek o Puchar Polski, ale logika i praktyka sprawia, że trenerzy obu drużyn nie będą traktować tego meczu w kategoriach walki na śmierć i życie. Legia będzie chciała prześlizgnąć się do następnej rundy najmniejszym kosztem i wysiłkiem, ŁKS zaś ma przed sobą znacznie ważniejszy cel niż prestiżowe zwycięstwo nad Legią. Łódzki klub robi wszystko, by jak najlepiej przygotować się o rywalizacji o awans do ekstraklasy i temu celowi podporządkowany był obóz treningowy w Turcji. W Side nie było upałów, często padało, ale teraz prosto z wybrzeża Morza Śródziemnego rzucić się w śnieżne zaspy? Brr, morsowanie jest modne, ale bez przesady…

ŁKS rozegrał w Turcji trzy i pół sparringu, bo spotkanie z serbskim FK Indija zostało przerwane po 45 minutach z powodu ulewy. Łukasz Sekulski zdążył w tym czasie strzelić gola i była to jedyna bramka ŁKS i jedyne zwycięstwo podczas całego pobytu. ŁKS przegrał jeszcze z Radniczkim Nisz (też z Serbii) 0:1, zremisował z FK Ołeksandrija z ukraińskiej ekstraklasy 0:0, mając wyraźną przewagę i dwa strzały w słupek oraz został zdemolowany przez rosyjskiego II-ligowca z Królewca Bałtikę Kaliningrad 0:5. Ten sparring rozgrywano jako ostatni i można go chyba uznać za próbę generalną przed meczem z Legią, o czym świadczyć może skład wyjściowy: Arndt – Dankowski, Moros, Marciniak, Radziński – Gryszkiewicz, Rozwandowicz, Srnić, Sajdak, Ibe-Torti – Janczukowicz. Widać gołym okiem, że to druga jedenastka ŁKS, bo w poprzednim sparringu z zespołem z Ukrainy grali z kolei: Malarz – Wolski, Dąbrowski, Sobociński, Klimczak – Pirulo, Tosik, Domiguez, Rygaard, Trąbka – Sekulski.

Solidne wzmocnienia

Nowych w kadrze jest tylko czterech. Mikkel Rygaard to 30-letni Duńczyk z bogatym doświadczeniem w duńskiej ekstraklasie (ostatnio FC Nordsjaelland), ale debiutujący dopiero za granicą. 21-letni Piotr Janczukowicz pochodzi ze Słupska, a ostatnio grał w Olimpii Grudziądz, Adama Marciniaka kibicom w Łodzi i w Polsce nie trzeba bliżej przedstawiać, bo jest wychowankiem ŁKS i wrócił do macierzystego klubu po 13 latach. Na obozie w Turcji nie było najnowszego nabytku ŁKS – znany w Polsce z gry w Łęcznej, Płocku i Gdańsku Ricardinho od pustynnego klimatu w Emiratach woli jednak polskie zaspy i mrozy, bo po roku gry w zespole Khor Fakkan znów jest w Polsce. On z Legią na pewno nie zagra, choćby dlatego, że nie rozpoznaje jeszcze nowych kolegów – poza Sekulskim, którego powinien pamiętać z Płocka.


Czytaj jeszcze: Zagłębie Sosnowiec ma nowego gracza na celowniku

Ricardinho jest 22 Brazylijczykiem w barwach ŁKS i tylko Pogoń przebija klub z Łodzi pod tym względem z 47 piłkarzami z Brazylii w kadrze. Łatwo zgadnąć, że w obu przypadkach w większości chodzi o zawodników, których do Polski ściągał Antoni Ptak. W pamięci kibiców zostało jednak niewiele nazwisk: w Łodzi Julcimar, Batata, Rodrigo Carbone (mistrz Polski 1998) i Paulinho, jedyny piłkarz na świecie, który grał w klasycznych derbach Łodzi, Barcelony i północno-wschodniego Londynu, bo oprócz ŁKS ma także w życiorysie występy w FC Barcelona i Tottenhamie.

Powrót do Łodzi

Legia miała już w tym sezonie jeden pucharowy kontakt z Łodzią: wygrała 1:0 z Widzewem. Już w 6 minucie bramkę zdobył Mateusz Cholewiak (był to jedyny występ tego piłkarza w wyjściowym składzie jesienią), a potem oba zespoły udawały już tylko, że grają poważnie. Legia nie musiała się wysilać, piłkarze Widzewa od razu się poddali, wychodząc na boisko z opuszczonymi głowami. Można się spodziewać, że i tym razem trener Czesław Michniewicz nie zaryzykuje zdrowia podstawowych zawodników i skład będzie się różnił od tego, który pokonał ostatnio Raków. Ale czy w ogóle zagrają?


Na zdjęciu: Za piłkarzami ŁKS intensywne przygotowania w Turcji.
Fot. lkslodz.pl