LOTTO Memoriał Kamili Skolimowskiej już jutro

Od 10 lat impreza poświęcona pamięci najmłodszej polskiej mistrzyni olimpijskiej gromadzi znakomitych zawodników, a z trybun ich zmagania dopingują tysiące kibiców. Jubileuszowa edycja ma szansę być najlepszą z dotychczasowych. Zadbać ma o to szereg gwiazd, wśród których nie może zabraknąć ambasadorów województwa śląskiego oraz Stadionu Śląskiego. Jedną z nich jest niepokonana w Kotle Czarownic sprinterka Ewa Swoboda.

Jutro będę chciała zakręcić się w okolicach swojego czasu z Berlina, 11.07. Najważniejszy start dopiero za rok w Tokio, ale teraz głowa będzie luźniejsza, więc wierzę, że na Stadionie Śląskim powtórzę wynik z przed kilku dni ze stolicy Niemiec – powiedziała Swoboda, która wspólnie z Sofią Ennaoui dołączyła oficjalnie do Grupy Sportowej ORLEN.

Inną lekkoatletyką mającą doskonałe wspomnienia z Chorzowa jest Ślązaczka Justyna Święty-Ersetic.

Ten stadion to takie moje podwórku, na którym chciałabym ponownie zwyciężyć. Razem z dziewczynami dołożymy wszelkich starań, żeby kibice byli świadkami dobrego widowiska. Nie wiem jak potoczy się bieg, ale mamy z dziewczynami nadzieję na dobry start. Nie damy łatwo wygrać Allyson Felix – śmiała się mistrzyni Europy z Berlina, a jej amerykańska rywalka dodawała, że miło będzie ponownie rywalizować z Polkami w Chorzowie.

Znakomitą formę prezentuje w ostatnich dniach Konrad Bukowiecki. Kulomiot pcha daleko i regularnie. Wczoraj w Karpaczu popisał się próbą na 21.99.

Forma jest stabilna, ale ja ciągle uczę się tego sportu. Gonię za tymi 22 metrami, ale głowa nie zawsze wytrzymuje. Jutro podejdę do konkursu na większym luzie i wierzę się, że wynik będzie dobry. Rekord mityngu może być zagrożony – przyznał rekordzista Europy U23.

Wysoką dyspozycję Polaków w pchnięciu kulą doceniają zagraniczni rywale.

Chociaż pcham naprawdę daleko, to nie mogę być jutro pewny wygranej, bo polscy kulomioci są naprawdę w wybornej formie – chwalił biało-czerwonych Nowozelandczyk Tom Walsh.

Konkurencją memoriałową jest rzut młotem. W tej specjalności od lat na mityngu dominuje trzykrotny mistrz świata Paweł Fajdek.

Memoriał Kamili Skolimowskiej jest moim zdaniem największym świętem lekkoatletyki w Polsce. Tutaj bije serce tego sportu, jest niesamowita energia. Mityng rozwija się i rozwijają się nasze kariery. Rywalizują tutaj najwięksi tego sportu i świetne, że możemy ich zapraszać do naszego kraju – powiedział Fajdek.

Klasę swojego rywala uznaje także niemiecki mistrz olimpijski Christoph Harting, który stanie do potyczki z Piotrem Małachowski w rzucie dyskiem.

– Start z takim zawodnikiem to wielki zaszczyt. Sportowo jutrzejszy mityng będzie dla mnie natomiast świetnym sprawdzianem formy przed mistrzostwami świata – zapowiada Harting.

Piotr Małachowski, przyjaciel patronki mityngu, brał udział we wszystkich edycjach zawodów poświęconych Kamili Skolimowskiej.

W 2009 roku, kilkanaście tygodni po odejściu Kamy nie było święta. Oddaliśmy hołd naszej koleżance. Dziś memoriał to naprawdę wielkie wydarzenie – podkreślał Małachowski.

Ze zdaniem dwukrotnego wicemistrza olimpijskiego w pełni zgodzili się Marcin Lewandowski i Adam Kszczot, także wielokrotnie startujący w memoriale.

– Świetnie jest tworzyć historię polskiej lekkoatletyki. Ten sport zmienia się razem z nami, jesteśmy świadkami wielkich wydarzeń. Rok temu kibicowało nam ponad 40 000 widzów. Liczę, że jutro też będzie tak wielu sympatyków sportu. My zrobimy show – obiecał popularny „Lewy”.

Początek mityngu o godzinie 16:00 (bramy stadionu będą otwarte od 15:00). Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ

 

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem