Lukas Klemenz do Zagłębia?

Stoper Wisły Kraków byłby sporym wzmocnieniem drużyny ze Stadionu Ludowego.


W Sosnowcu myślą nad sprowadzeniem środkowego obrońcy. Listę życzeń otwiera Lukas Klemenz z Wisły Kraków. W najbliższą środę zespół „Białej gwiazdy” będzie pierwszym rywalem Zagłębia podczas przygotowań do rundy wiosennej. Niewykluczone że właśnie w tym dniu poznamy ewentualne rozstrzygnięcia w tej kwestii.

Klemenz pod Wawelem występuje od wiosny 2019 roku. W minionym sezonie wystąpił w 33 meczach. Jesienią stracił jednak zaufanie Artura Skowronka, ówczesnego trenera wiślaków. Zagrał tylko w trzech meczach, strzelił „swojaka”, po czym na długie tygodnie usiadł na ławce rezerwowych. Jeszcze przed ostatnim meczem w rundzie jesiennej krakowskie media donosiły, że jego czas w Wiśle dobiega końca. W meczu z Lechem Peter Hyballa – nowy szkoleniowiec krakowskiego zespołu – wystawił Klemenza w pierwszym składzie. Ten zagrał na miarę swoich możliwości i zyskał w oczach trenera. Trudno powiedzieć, na ile Hyballa przekonał się do 25-latka, który poza Wisłą bronił barw Jagiellonii Białystok, Korony Kielce czy GKS-u Katowice, a także grał w rezerwach francuskiego Valenciennes. Fakt jest jednak taki, że kilka dni temu Wisła zakontraktowała Tima Hilla, obrońcę z Luksemburga, grającego ostatnio w portugalskim Gil Vicente. Ponadto z wypożyczenia do Stomilu Olsztyn wrócił 21-letni Serafin Szota. W kadrze Wisły są jeszcze inni środkowi obrońcy – Czech Michal Frydrych, Bośniak Adi Mehremić czy Daniel Hoyo-Kowalski – więc konkurencja jest spora. Wprawdzie z zespołem rozstał się Rafał Janicki, ale ściągnięcie Hilla może mocno skomplikować życie Klemenzowi. Czy w tej sytuacji wybierze zaplecze ekstraklasy? Najbliższe dni dadzą odpowiedź.


Czytaj jeszcze: Ofensywna nadzieja ze Słowacji

Jesienią w Zagłębiu przez długi czas stawiano na duet Lukasz Duriszka-Mateusz Grudziński. Słowak miał być liderem formacji obronnej i z tego zadania się wywiązał. Wypożyczony z Legii Grudziński niezłe występy przeplatał słabymi, w dodatku przytrafiały mu się błędy, które kosztowały stratę punktów. Jego wypożyczenie zostało ostatecznie skrócone, a trener Kazimierz Moskal na środku obrony ma jeszcze do dyspozycji Piotra Polczaka i Kacpra Radkowskiego, który niemal całą rundę przesiedział na ławce. W tej sytuacji stoper pokroju Klemenza na Stadionie Ludowym na pewno by się przydał

Zgodnie z naszymi informacjami, z klubem z Sosnowca pożegnał się Kamil Antonik, który przygodę z futbolem będzie kontynuował w Resovii. W Zagłębiu zanotował 4 występy.


Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus