Lukas Podolski. Nie tylko piłkarz

Transfer Lukasa Podolskiego należy rozpatrywać w kategorii największego w historii polskiej ligi. Należy też pamiętać, że urodzony w Gliwicach zawodnik to nie tylko jakość sportowa.


W dzisiejszych czasach, gdy globalne bariery zanikają, a przekaz informacji oraz ogólna komunikacja osiągnęły rozwój na niewyobrażalną skalę, niemalże każda działalność publiczna może być oceniana. Obecność w internecie, przede wszystkim w mediach społecznościowych, to konieczność w osiągnięciu sukcesu.

Wszyscy usłyszą o Zabrzu

Podolski „wyciska” swoją karierę piłkarską jak cytrynę. Swoje już ugrał. Zdobył mistrzostwo świata, grał w Bayernie Monachium czy Arsenalu, został legendą 1. FC Koeln, 130 razy wystąpił w reprezentacji Niemiec. Od 6 lat „Poldiego” próżno jednak szukać w czołowych europejskich ligach. Grał w Turcji, Japonii, znowu Turcji, a obecnie przeniósł się do Polski, konkretnie na Górny Śląsk. Tutaj nie chodzi już tylko o sport, ale o szeroko pojęty biznes, bo Podolski cierpliwie i żmudnie pracował na swój wizerunek, który otwarł mu w życiu wiele furtek. Obecnie nie mówimy tylko o piłkarzu. Mówimy też o produkcie marketingowym.

We wspomnianych mediach społecznościowych 36-latka śledzą miliony. Na Instagramie ma 4,5 mln followersów, na Twitterze śledzi go 3,4 mln, a na Facebooku lubi go ponad 8 mln osób! Ile osób „lubi” Górnika? Niespełna 150 tysięcy… Co to oznacza? Że wrzucając w swoje „sociale” filmiki i zdjęcia w koszulce trójkolorowych, o Zabrzu usłyszał cały świat! Pełno zresztą było w komentarzach żalu brazylijskich kibiców z Fortalezy, którzy obrażali się na Ślązaków za to, że podebrali im Podolskiego… 14-krotni mistrzowie Polski skorzystają nie tylko z umiejętności „Poldiego”, ale również z jego sławy.

Korzyści – czyli co?

– Akurat kibicom Górnika, którzy przy każdym oknie transferowym wspominali o Podolskim, może to pomóc w zapełnieniu stadionu przy Roosevelta – mówi nam zapytana o te kwestie Monika Płaczkowska, konsultantka ds. sponsoringu i marketingu sportowego.

– Dodatkowo klub z pewnością będzie chciał konsumować moment wzmożonego zainteresowania. Pojawiły się już dedykowane koszulki dotyczące Podolskiego. Jeśli chodzi o jakość marketingową, on jest produktem gotowym. Przez ostatnie lata był widoczny w kampaniach firm na rynku polskim [Totolotek oraz pyszne.pl – przyp. red.]. Nie oglądałam jego meczów w lidze tureckiej, ale pewnie jak na ekstraklasę, jeśli będzie zdrowy, to przysporzy wiele radości kibicom zabrzańskiego klubu – przyznaje nasza ekspertka.

Korzyści marketingowe to hasło, które w kontekście tego transferu można usłyszeć na każdym kroku. Jednak… co ono w praktyce oznacza?

– Występy Podolskiego w Zabrzu zdecydowanie będą miały wpływ na zainteresowanie meczami i wydarzeniami wokół klubu. Nie tylko polskich mediów. Korzyści marketingowe to także zainteresowanie sprzedażą karnetów. W zależności od tego czy klub będzie mógł w szerokim zakresie korzystać z wizerunku zawodnika, należy spodziewać się również działań z tym związanych. Doskonale pamiętam modę na mecze Górnika po ponownym awansie do ekstraklasy i życzę, aby teraz ta moda wróciła. Dodatkowo co ważne, osoba Podolskiego w takim klubie jak Górnik może przyczynić się do łatwiejszej konwersji zainteresowania klubem przez dzieci kibiców. Wielkim impulsem dla Zabrza jest aura, jaką wokół siebie tworzy Podolski. Praktycznie w każdym klubie jest uwielbiany przez kibiców – podkreśla Płaczkowska.

„Poldi” i Modern Talking

Lukas Podolski ma własny sklep odzieżowy, który po jego transferze do Japonii otwarł się także na tamtejszy rynek. Ma własną lodziarnię, sieć restauracji z kebabami, a na stadionie Kolonii znajduje się loża vipowska sygnowana jego imieniem. Grę w Górniku urodzony w Gliwicach piłkarz będzie łączył z… występami w niemieckiej edycji programu „Mam Talent”, gdzie w jury „Poldi” zastąpi nie byle kogo – samego Dietera Bohlena z zespołu Modern Talking. Oprócz tego 36-latek ma swoją Fundację, która pomaga dzieciom. Ciągle jest też aktywny w wielu sektorach reklamowych, jest twarzą różnych produktów i marek, jest ambasadorem różnych akcji i wydarzeń. No i obecnie stał się też twarzą Górnika oraz… całej ekstraklasy.

– Górnik będzie faktycznym beneficjentem, jednak nie można zapomnieć o lidze oraz niektórych drużynach, gdzie możemy spodziewać się w jakimś stopniu zwiększenia zainteresowania meczem z Górnikiem. Wiadomo, że inny punkt odniesienia będzie miała warszawska Legia, a inny beniaminek Górnik Łęczna, ale taki transfer może mieć tylko pozytywny wpływ na polską piłkę – podkreśla Monika Płaczkowska.


Przywitanie „Poldiego”

Dziś Lukas Podolski oficjalnie podpisze kontrakt z Górnikiem na sezon 2021/22. Potem konferencja prasowa, a o godzinie 19.00 na Stadionie im. Ernesta Pohla przywitanie zawodnika z kibicami górniczego klubu. Bramy stadionu, od strony ulicy Damrota, zostaną otwarte godzinę wcześniej. Wstęp wolny.


Wolą Lukasa, niż Łukasza

Na swoim twitterowy koncie nasz dziennikarz Piotr Tubacki zapytał, jaką wersję imienia nowego napastnika Górnika kibice wolą, Lukas czy Łukasz. Wyniki nie zostawiają wątpliwości.


Na zdjęciu: Lukas Podolski (z prawej) to osoba zaangażowana na wielu polach. Tutaj podczas GP Japonii Formuły 1.
Fot. Pressfocus.pl