Łukasz Kozub: Cieszę się, że trener Heynen dał mi szansę

JERZY MUCHA: Był pan zaskoczony nominacją od trenera Vitala Heynena?

ŁUKASZ KOZUB: – Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się tego. Trener zadzwonił do mnie i rozmawialiśmy o tej sprawie. Powiedział mi, że jest taki pomysł, bym potrenował z kadrą, pokazał swoją grę, udowodnił swoją wartość. To dla mnie ogromne wyróżnienie. Jestem bardzo szczęśliwy.

 

Jaki będzie miał pan status na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Spale? Pełnowartościowy kadrowicz, czy tylko zawodnik dochodzący?

ŁUKASZ KOZUB: – Jestem w szerokiej kadrze, ale już nie w ścisłej na Ligę Narodów. Nie znam jeszcze szczegółów. Na pewno będzie kontakt ze strony PZPS-u i dowiem się wszystkiego. Ale cieszę się, że trener Heynen dał mi szansę.

 

MKS Będzin zakończył sezon PusLigi na 13. miejscu. Jest niedosyt czy zadowolenie, że utrzymaliście się w rozgrywkach?

ŁUKASZ KOZUB: – Niedosyt, bo można było osiągnąć więcej. Mieliśmy problemy, przede wszystkim nie ustabilizowaliśmy swojej gry. Mieliśmy bowiem potencjał na lepsze miejsce. W tabeli blisko byliśmy Stoczni Szczecin i niewiele brakowało, by znaleźć się wyżej. W zeszłym sezonie byliśmy na jedenastym miejscu, teraz nie udało się poprawić tej lokaty. Mam nadzieję, że w przyszłym zagramy na miarę naszego potencjału. Z drugiej jednak strony trzeba się cieszyć, że ten sezon zakończyliśmy na trzynastym miejscu i nie musimy grać w barażach z Częstochową.