Marcin Lijewski: Naszym celem jest awans

Nie startujemy w pucharach po to, by odpaść w pierwszym meczu – mówi trener Górnika Zabrze, Marcin Lijewski, po wylosowaniu przeciwników w Lidze Europejskiej.


Rywalem Górnika w I rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej będzie szwajcarska Amicita Zurych, która jeszcze niedawno drżała o utrzymanie w lidze. Z pomocą przyszedł jednak trener Petr Hrachovec, który odmienił drużynę i Amicita nie tylko uniknęła spadku, ale dotarła do półfinału ligi i sięgnęła po Puchar Szwajcarii.

– Nasz rywal zajął czwarte miejsce w szwajcarskiej lidze. Jest to zespół w naszym zasięgu. To solidny ligowiec, ale będzie można z nim powalczyć. Cieszę się na to spotkanie, bo mogliśmy trafić gorzej. Tym bardziej, że nie startujemy w pucharach tylko po to, żeby odpaść po pierwszych meczach, naszym celem jest awans do kolejnego etapu eliminacji – deklaruje trener Marcin Lijewski i dodaje: – Cały czas ogrywamy się we własnym środowisku, ograniczamy się tylko do naszej ligi. Dobrze byłoby trochę dłużej pomierzyć się z nieco innymi rywalami i sprawdzić się na tle zespołów z Europy.

Dwumecz, który zostanie rozegrany na przełomie sierpnia i września, będzie stanowił sentymentalną podróż dla jednego z zawodników Amicity Zurych. Mowa o Iso Sluijtersie, który spędził w szeregach Górnika Zabrze aż 5 lat. Przed poprzednim sezonem zdecydował się na przenosiny do szwajcarskiego klubu. Rozgrywający mówi, że nie jest w stanie wskazać faworyta nadchodzących spotkań:

– Czekają nas wyrównane mecze. Trudno wyrokować, jaki będzie przebieg dwumeczu. Polski i szwajcarski handball charakteryzują się zupełnie innymi elementami. Trudno określić, co będzie górą – mocno fizyczny i kontaktowy polski szczypiorniak, czy też o wiele szybsza szwajcarska szkoła. Myślę jednak, że klasa obu zespołów jest porównywalna. O wyniku może zadecydować nawet dyspozycja dnia – ocenia dobrze znany zabrzańskim kibicom holenderski zawodnik, cytowany przez handballzabrze.pl

(RG)


Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus