Marek Papszun: Jestem dumny z tego co zrobiliśmy

Na konferencji po zwycięskim finale Pucharu Polski trener Marek Papszun najpierw podziękował wszystkim, którzy współtworzyli sukces klubu, a następnie utonął w szampanie i objęciach swoich zawodników.


Szkoleniowiec podczas rozmowy z mediami podkreślał jak ważne było to zwycięstwo dla wszystkich w klubie oraz dla kibiców.

– Myślę, że to fantastyczna chwila dla drużyny, ale szczególnie dla naszych kibiców. W tym roku obchodzimy stulecie klubu, a to jest największy triumf w jego historii. Cieszę się, że mogę reprezentować drużynę i być dumny z tego, co zrobiliśmy – powiedział Papszun.

Trener Rakowa pogratulował postawy swoim rywalom z Gdyni, którzy postawili jego drużynie bardzo twarde warunki.
– Chciałbym pogratulować Arce postawy, przez którą było to dla nas ciężkie spotkanie. Musieliśmy się sporo napracować, by osiągnąć sukces. Wiedzieliśmy, że to spotkanie może tak wyglądać, że emocje spowodują, że nie do końca będziemy grali tak jakbyśmy chcieli. Uważam jednak, że jak na rangę tego meczu wyglądało to całkiem dobrze. Tak jak zawsze byliśmy konsekwentni, co zdecydowało o zwycięstwie – dodał trener zdobywcy Pucharu Polski.

Papszun nie zapomniał także o swoim sztabie szkoleniowym, ale również o zawodnikach, którzy w ciągu pięciu lat współpracowali z nim w klubie.
– Chciałbym z tego miejsca podziękować piłkarzom, bo to ich największa zasługa. Nie mówię tylko o tych, którzy byli tutaj dzisiaj czy grali w spotkaniu, ale wszystkim, którzy do tej pory przeszli ze mną długą drogę tutaj w Rakowie. Oni także budowali ten Raków. Myślę, że to jest taki moment, gdy po pięciu latach dochodzimy do wielkiego triumfu. Jest to duża rzesza chłopaków, którzy budowali ten klub. Gratulacje także dla sztabu. Niesamowita praca, bo też gramy co dwa-trzy dni i przygotować się do niego to było wyzwaniem – zakończył Papszun. Na koniec swojej wypowiedzi trener Rakowa dziękował także rodzinie. W trakcie odpowiedzi na kolejne pytania szkoleniowiec częstochowian został zaskoczony przez swoich zawodników. Przerwali konferencję prasową i oblali trenera szampanem. Następnie wspólnie świętowali zdobycie pierwszego trofeum w historii klubu.


Fot. Paweł Jaskółka / PressFocus