Marokańscy bohaterowie z ławki
Marokańczycy przed spotkaniem z Belgami nie byli stawiani jako faworyci niedzielnej rywalizacji.
Rywalizowali przecież z brązowymi medalistami poprzedniej imprezy, którzy mimo wieku zaliczają się do grona faworytów do walki o podium, choć jak stwierdził przed meczem Kevin De Bruyne – na pewno nie o tytuł.
Patrząc na dyspozycję, jaką Belgia prezentowała w starciu z Marokiem, to trzeba przyznać rację zawodnikowi Manchesteru City. „Czerwone Diabły” nie dominowały na boisku. Co gorsza pozwalały podopiecznym Hoalida Regraguiego na wyprowadzanie niebezpiecznych akcji. Taka gra mogła Belgów kosztować bramkę. Pod koniec pierwszej odsłony Hakim Ziyech trafił do siatki z rzutu wolnego, po błędzie Thibauta Courtoisa. Sędzia jednak dopatrzył się spalonego jednego z graczy marokańskich.
Po przerwie sytuacja się powtórzyła. Marokańczycy znów uderzyli z wolnego. Piłkę posłał wprowadzony ledwie pięć minut wcześniej Abdelhamid Sabiri. Zawodnik Sampdorii Genua zaskoczył zdezorientowanego Courtoisa. Bramkarzowi tej klasy nie przystoi popełniać tak rażących błędów w ustawieniu. Co gorsza – dokonał tego dwa razy! Belgia więc była w beznadziejnej sytuacji. Na kilkanaście minut straciła bramkę. Gdyby do końca spotkania utrzymali remis, to mieliby praktycznie pewny awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Marokańczycy jednak postawili na swoim – w końcówce Zakaria Aboukalal, kolejny rezerwowy dobił Belgów i zapewnił swojej reprezentacji zwycięstwo nad „Czerwonymi Diabłami”.
Belgia – Maroko 0:2 (0:0)
0:1 – Sabiri, 73 min, 0:2 – Aboukhalal, 90+2 min.
BELGIA:: Courtois – Alderweireld, Vertonghen, Cdastagne – Witsel, Meunier (81. Lukaku), T. Hazard (75. Trossard), Onana (60. Tielemans) – De Bruyne, Batshuayi (75. De Ketelaere), E. Hazard. Trener Roberto MARTINEZ.
MAROKO:: El Kajoui – Hakimi (68. Attiat-Allah), Mazraoui, Aguerd, Saiss – Amrabat, Ounahi (78. El Tamiq), Amallah (68. Sabiri)– Ziyech, En Nesyri (73. Hamdallah), Boufal (73. Aboukhlal). Trener Hoalid REGRAGUI.
Sędziował Cesar Arturo Ramos (Meksyk). Widzów: . Żółte kartki: Onana, Sabiri.
Fot. facebook.com/fifaworldcup