Masz szansę odmienić otoczenie stadionu Wisły

„Zasłużony działacz polskiego sportu. Honorowy prezes GTS Wisła. Wybitny piłkarz, kapitan drużyny narodowej na olimpiadzie 1924 r. w Paryżu. Żył dla chwały polskiego sportu. Jest wzorem dla młodych pokoleń” – czytamy na pomniku, który dziś stoi u zbiegu ulic Reymonta i Reymana.

Przechodzą obok z obojętnością

Obelisk nie przykuwa spojrzeń. Trzy masywne bryły tworzą obramowanie dla tablicy, która z biegiem lat straciła na aktualności. Wisła to już nie GTS, a TS. Zresztą Henryk Reyman zmarł w 1963 roku, a Wisła dopiero cztery lata później otrzymała niechciany przedrostek „gwardyjski”.

Forma pomnika również nie przyciąga. Nie jest miejscem spotkań, przed meczami nikt nie robi sobie przy nim zdjęć. Oczywiście, działacze klubowi i Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków o obelisku nie zapominają, odbywają się tam drobne uroczystości upamiętniające Reymana, w 2008 przeprowadzono zbiórkę na renowację monumentu. Ale przeciętny kibic Białej Gwiazdy przechodzi obok obelisku z obojętnością.

– Poprzedni zarząd Towarzystwa Sportowego podejmował próby rewitalizacji tego skwerku lub przeniesienia obelisku w bardziej reprezentatywne miejsce, ale próby te spełzły na niczym. Z tego co wiem, rozbiło się o autorskie prawa majątkowe do pomnika – wiceprezes TS Wisła, Szymon Michlowicz. I tak tkwi ten obelisk. Choć za zadanie ma podtrzymywać pamięć, sam jest mocno zapomniany.

Bliżej stadionu

Z nowym pomnikiem ma być inaczej. Sukcesem okazało się postawienie statuetki Józefa Kałuży przed stadionem Cracovii. Odpowiednia ekspozycja i atrakcyjna forma sprawia, że rzuca się w oczy, a przed meczami młodzi kibice robią sobie zdjęcia z legendą klubu. To świetny przykład, jak ożywić historię i pokazać najmłodszym, że klub to nie tylko dzisiejsza drużyna bijąca się o punkty w rozgrywkach ligowych.

Nowy pomnik Reymana ma stanąć bliżej stadionu, na zielonym skwerku przed wejściem do strefy kibica. Konkurs na koncepcję pomnika został ogłoszony 27 września, klub czeka na propozycje do 8 listopada. Można składać projekty pomnika wraz ze skwerem pamięci lub każdy z tych elementów osobno. Do tej pory do udziału w konkursie zgłosiło się kilka osób.

Liczą na sponsorów

Wedle planów organizatora, pomnik miałby stanąć w przyszłym roku. – Do końca listopada chcemy ogłosić zwycięzcę, potem usiądziemy z nim do rozmów na temat umowy – mówi Michlowicz. – Wtedy też rozpoczniemy szukanie finansowania. Liczymy na sponsorów ale będziemy chcieli także zaangażować kibiców. Na razie nie mogliśmy działać w tej kwestii, bo nie mamy jeszcze przecież projektu pomnika – dodaje.

Nagrodą dla autora zwycięskiej koncepcji będzie karnet VIP Gold dla dwóch osób na mecze Wisły na jej stadionie oraz zaproszenie do zawarcia umowy, której przedmiotem będzie szczegółowe opracowanie projektu.

Klub uzyskał już wstępną zgodę od miasta na postawienie pomnika, ale ostateczna zgoda zostanie wydane po przedstawieniu projektu monumentu i otaczającego go skwerku.