MB Zagłębie Sosnowiec. W młodości siła

Sześć zawodniczek liczy obecnie kadra sosnowieckiego zespołu. Wszystkie broniły jego barw w poprzednim sezonie.


Gdy kolejne kluby Energa Basket Ligi Kobiet informowały o ruchach transferowych, w MB Zagłębiu panowała cisza. Nie oznacza to, że działacze nic nie robili – prowadzili rozmowy w medialnej ciszy. Na początku skupili się na przedłużeniu kontraktów z dotychczasowymi zawodniczkami. I to im się udało. Pierwszą koszykarką, z którą doszli do porozumienia, była kapitan i liderka, Jesscia January. Amerykanka na przedłużenie umowy zdecydowała się jeszcze w trakcie trwania poprzednich rozgrywek. Teraz klub poinformował o kolejnych kontraktach. W zespole na kolejny sezon pozostaje piątka Polek: Aleksandra Wojtala, Sylwia Wojtylas, Karolina Zuziak, Klaudia Wnorowska i Marika Grzegorowska. Trzy pierwsze to wychowanki Zagłębia, Wnorowska i Grzegorowska dołączyły do zespołu przed rozpoczęciem ubiegłorocznych zmagań. To młode zawodniczki i w klubie bardzo liczą, że zrobią kolejny krok w rozwoju.

– Cała piątka ma status młodzieżowca. Pamiętajmy, że zgodnie z wytycznymi PZKosz na parkiecie w trakcie całego meczu musi przebywać młoda koszykarka – podkreślił Marek Lesiak, prezes MB Zagłębia.

Sylwia Wojtylas przygodę z koszykówką rozpoczęła jako dziesięciolatka. – Będąc w szkole podstawowej, zostałam zaproszona na pierwszy trening i tak zostało do dziś – podkreśla 23-latka, dla której będzie to trzeci sezon na parkietach Energa Basket Liga Kobiet.

– Jak na razie największy dla mnie sukces to złoty medal mistrzostw Europy do lat 16 wywalczony z reprezentacją Polski – dodała z kolei Aleksandra Wojtala.

W poprzednich rozgrywkach największy postęp zrobiła jednak Klaudia Wnorowska. 19-latka przebojem wdarła się do zespołu. Dzięki dobrej postawie na ligowych parkietach otrzymała powołanie do reprezentacji Polski U-20 i wzięła udział w mistrzostwach Europy. Jest także wicemistrzynią Polski w koszykówce 3×3.

– Mój tata grał w koszykówkę i tak jakoś wyszło, że kontynuuję rodzinne tradycje. Marzenie sportowe? Grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Sport to moja pasja – powiedziała koszykarka. Warto dodać, że nie tylko koszykówka ją zajmuje.

– Nieodłączną częścią mojego życia jest pływanie. Pływam od trzeciego roku życia – dodała.


Na zdjęciu: Klaudia Wnorowska jest jedną z nadziei sosnowieckiej koszykówki.
Fot. Tomasz Kudała/Pressfocus