Mello wciąż potrzebny

Od początku bierze w nim udział Mello, dobrze przy Kresowej znany Brazylijczyk. W ekipie Zagłębia testowany był już rok temu. Nie znalazł jednak uznania w oczach ówczesnego szkoleniowca, Dariusza Banasika. Teraz historia piłkarza z włoskim paszportem może potoczyć się inaczej. Zapadła właśnie decyzja, że 25-letni zawodnik wystąpi w niedzielnym sparingu z Karpatami Lwów na Stadionie Ludowym.

Poprzedni sezon spędził w I-ligowym Ruchu Chorzów. Grał regularnie. Zaliczył 26 występów i zdobył cztery bramki.

– Pamiętam go doskonale z meczu przeciwko Zagłębiu w Sosnowcu – mówi trener beniaminka ekstraklasy, Dariusz Dudek. – Zagrał dobre spotkanie i strzelił nam gola po fajnej akcji. Nadal go sprawdzamy. To ciekawy zawodnik, ale musi mnie przekonać, że powinien z nami zostać na dłużej. Jeśli tak się stanie, będę go brał pod uwagę wyłącznie przy obsadzie boków pomocy.