Michał Szelong: Podgrzewanie boiska jest naszym priorytetem

W sezonie 2020/2021 każdy klub pierwszoligowy musi dysponować nie tylko sztucznym oświetleniem, ale również podgrzewaną płytą boiska. Na razie GKS 1962 Jastrzębie nie spełnia tego drugiego warunku. Czy ta inwestycja jest już zaplanowana i kiedy władze miasta zamierzają rozpocząć jej realizację?

Michał SZELONG: – O tym, że musimy to zrobić zaczęliśmy już myśleć w momencie otrzymania podręcznika licencyjnego dla klubów pierwszej ligi na sezon 2019/2020. Przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek zostało wyraźnie zaznaczone, że rok 2020 jest jak gdyby godziną zero na przeprowadzenie tej inwestycji. We wrześniu br. pani prezydent Jastrzębia Anna Hetman przeznaczyła środki finansowe na pokrycie przygotowania dokumentacji technicznej projektu i kosztorysu. Na tej podstawie w budżecie miasta na rok 2020 zostały zabezpieczone środki na to zadanie. To jest okrągły milion złotych. Na podstawie tego kosztorysu będzie poprawka w budżecie i całość tej inwestycji zostanie sfinansowana przez miasto. Chcemy ją przeprowadzić – jeżeli wszystko dobrze pójdzie, a mam na myśli kwestie przetargowe i techniczne – w czerwcu, po zakończeniu sezonu. Musimy wykorzystać po prostu krótką przerwę wakacyjną piłkarzy.

Jak długo będzie trwał montaż tej instalacji?

Michał SZELONG: – Wszystko zależy od pogody, czyli warunków atmosferycznych. Jeżeli nie będzie żadnych niespodzianek i nieprzewidzianych okoliczności, to powinny wystarczyć trzy tygodnie. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że nasza inwestycja to nie tylko okablowanie murawy, ale przede wszystkim podprowadzenie odpowiedniej liczby kabli – mówiąc kolokwialnie – z napięciem. Potrzebujemy nowe źródło zasilania, stąd ustalenia techniczne rozpoczęły się od weryfikacji z firmą Tauron, która zaopatruje nas w energię elektryczną. Wiemy już, skąd ten prąd zostanie doprowadzony w pobliże stadionu, gdzie będzie stał kontener transformatorowy ze średnim napięciem i szafy rozdzielcze. Zakładamy, że w przypadku dobrej pogody trzy tygodnie to jest optimum na realizację całej inwestycji. Natomiast jeżeli będzie działo się coś, na co nie mamy wpływu, na przykład anomalie pogodowe, to wtedy będzie chcieli zweryfikować pierwsze kolejki rozgrywek Fortuny 1 Ligi i przełożyć mecze GKS-u 1962 Jastrzębie na obiekty przeciwników, jak robiły to inne kluby w latach wcześniejszych.

Jaki będzie całkowity koszt montażu ogrzewania murawy na Stadionie Miejskim przy ulicy Harcerskiej?

Michał SZELONG: – Przy obowiązujących obecnie cenach materiałów i usług będzie to wydatek miliona ośmiuset tysięcy złotych.

To, że kiedyś na stadionie było już zamontowane podgrzewanie murawy, utrudni, czy ułatwi planowaną inwestycję?

Michał SZELONG: – Poprzednia instalacja w ogóle nie będzie brana pod uwagę, z tego względu, że ona była w zupełnie innej technologii, chociaż też elektryczna. Kable grzewcze, które mamy obecnie w projekcie, bazują na inwestycji MOSiR-u w Kielcach montażu podgrzewanej murawy na boisku treningowym przy ulicy Kusocińskiego, natomiast stare pręty, bo to nie były kable, nam się do niczego nie przydadzą. Ten stary system jedynie przeszkadza nam w możliwości bezproblemowego zamontowania systemu zraszania.

W 2019 roku został zakończony pierwszy etap przebudowy treningowego boiska trawiastego na ulicy Kościelnej. Kiedy ruszą znowu prace i kiedy planujecie ich zakończenie?

Michał SZELONG: – Drugi etap najpewniej rozpoczniemy latem, bo trudno byłoby to zacząć wiosną. Między innymi ze względu na niepewną pogodę. Ale może już w czerwcu uda się wznowić prace. Musimy wydrenować teren od strony rzeczki pod piłkochwyty oraz zasiać nową trawę lub ułożyć trawę w rolce. Jesteśmy zwolennikami pierwszego wariantu, ze względu na koszty i fundusze, którymi dysponujemy. Pragę zauważyć, że będziemy mieli do obsiania 5 tysięcy metrów kwadratowych.

Do wyobraźni kibiców przemawiają sumy i liczby. Ile to zatem będzie kosztowało?

Michał SZELONG: – Mamy na to 500 tysięcy złotych.

Dokładając do tego koszt montażu podgrzewania murawy na Harcerskiej, kwoty nie w kij dmuchał.

Michał SZELONG: – To pan powiedział, nie ja.

Oprócz tego są planowane jeszcze jakieś remonty na Stadionie Miejskim?

Michał SZELONG: – Na Stadionie Miejskim cały czas trwają prace remontowe. W tej chwili remontujemy ostatnie pomieszczenia krytej trybuny, które nam pozostały, poza tym rozpoczęliśmy modernizację głównego wejścia na stadion dla kibiców gospodarzy, częściowo zmienimy wejście dla kibiców gości. Nie wiem jednak, czy uda się to zrobić przed pierwszym meczem rundy wiosennej, czy dopiero w przerwie wakacyjnej. Ponadto mamy jedną niespodziankę dla naszych kibiców dzięki przychylności pani prezydent Hetman, ale o tym sympatycy GKS-u dowiedzą się w dniu meczu z Radomiakiem (już wiem, jaka to niespodzianka, ale obiecałem milczeć jak grób – przyp. BN).

Skoro kręcimy się wokół pieniędzy, ile rocznie kosztuje utrzymanie głównego boiska? I o ile wyższy byłby to koszt, gdyby musiał pan zatrudnić pracownika z zewnątrz?

Michał SZELONG: – Powiedzmy sobie szczerze – jeden pracownik przy boisku niewiele zrobi. Władze Bielska-Białej zatrudniło trzech ludzi i kupiły dodatkowy sprzęt na boisko Pasjonata Dankowice (klasa okręgowa). Dużo zależy od używanego sprzętu, czy do dyspozycji są kosiarki zwykłe, czy wrzecionowe, jakie nawozy są używane itp. Czy na przykład stosują amerykańskie nawozy granulatowe itd.

Na jak długo starczyłyby panu 23 tysiące złotych?

Michał SZELONG: – Nie wiem, do czego pan zmierza.

Pytanie jest bardzo proste – dostaje pan od swojego pracodawcy, czyli urzędu miasta, 23 tysiące złotych, z przeznaczeniem na pielęgnację murawy. Jak szybko to źródełko wyschnie? Taką „oszałamiającą kwotę otrzymał jeden z klubów trzecioligowych…

Michał SZELONG: – Myślę, że po dwóch miesiącach musiałbym poprosić o dodatkowe środki. Jak panu wiadomo, do malowania linii boiska nie używa się już wapna, tylko specjalnej, ekologiczna farba. W skali roku na jedno boisko zużywamy farby do malowania linii za trzy tysiące złotych. A gdzie zapasy trawy, którą trzeba mieć na dosiewy i inne rzeczy. Za podaną przez pana kwotę nie sposób utrzymać boiska na przyzwoitym poziomie.

Na zdjęciu: Wicedyrektor jastrzębskiego MOSiR-u Michał Szelong zapewnia, że GKS 1962 Jastrzębie spełni warunek licencyjny dotyczące podgrzewanej murawy boiska.