Miedź gromi Górnika

Zabrzanie pożegnali się ze swoimi kibicami przykrą porażką z Miedzią aż 0:3.


Początek meczu w Zabrzu to brak jakichkolwiek sytuacji z jednej i z drugiej strony. Zabrzanie niby częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Z kolei legniczanie jedyne zagrożenie stwarzali po rzutach rożnych. Pierwszy celny strzał oglądaliśmy w 17 minucie, ale pikę po uderzeniu Norberta Wojtuszka złapał Mateusz Abramowicz. Zaraz potem bramkarz „miedzianki” naprawił błąd Juricha Caroliny i nogą odbił piłkę uderzaną przez Szymona Włodarczyka. Dodajmy, że przed meczem napastnik Górnika odebrał nagrodę dla najlepszego młodzieżowca ekstraklasy w październiku.

Z czasem zabrzanie się rozegrali. Na bramką dobrze broniącego Abramowicza uderzał Lukas Podolski, ale golkiper Miedzi był na miejscu. Beniaminek odpowiedział kontrą i strzałem Koldo Obiety, ale też bez skutku. Tymczasem w 34 minucie było 1:0 dla przyjaznych! Świetną akcję lewą stroną przeprowadził Hubert Matynia, zagrał do środka do Luciano Narsingha, który technicznym strzałem zaskoczył Daniela Bielicę. Nie minęło kilka minut i zamykający tabelę ekstraklasy legniczanie prowadzili już dwoma bramkami. Tym razem na listę strzelców po rożnym i uderzeniu głową wpisał się nie kto inny, jak były kapitan „górników”, a teraz Miedzi Szymon Matuszek. Drugą asystę zaliczył świetnie grający Matynia. Dla 33-letniego Matuszka to pierwsze trafienie w lidze od listopada 2019 roku, kiedy grał jeszcze w Zabrzu!

W 55 minucie goście mogli prowadzić już trzema brakami, ale sytuacji sam na sam z Bielicą nie wykorzystał Narsingh trafiając w boczną siatkę. Zabrzanie starali się odrobić straty, ale niewiele z tego wychodziło. W 64 minucie uderzał mocno Podolski, ale piłka przeszła obok słupka.
Na kilkanaście minut przed końcem jedenastka z Legnicy prowadziła już 3:0! Koronkową akcję zakończył lekkim, ale technicznym strzałem Chuca. „Ku… mać! Górnik grać!” – krzyczeli zdenerwowani kibice. Na niewiele się to zdało. Zabrzanie przegrali już swoje piąte spotkanie w tym sezonie u siebie, a z kolei Miedź zanotowała pierwszą wyjazdową wygraną i skutecznie goni zespoły znajdujące się przed nią, notują w dwóch swoich ostatnich grach w tym roku komplet 6 punktów.

Górnik Zabrze – Miedź Legnica 0:3 (0:2)

0:1 – Narsingh, 34 min, 0:2 – Matuszek, 41 min, 0:3 – Chuca, 74 min

Górnik Zabrze: Bielica – Szcześniak, Bergstrom, Jensen (65. Paluszek) – Wojtuszek (56. Dadok), Mvondo, Pacheco (85. Vrhovec), Okunuki, Janża – Podolski (85. Cholewiak), Włodarczyk (56. Krawczyk).

Miedź Legnica: Abramowicz – Gulen, Matuszek, Carolina – Kostka (90+1. Śliwa), Chuca, Naveda (74. Lehaire), Obieta, Matynia – Narsingh (74. Cacciabue), Henriquez (30. Kobacki).

Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 15723. Żółte kartki: Podolski – Kostka, Gulen.


Fot. Tomasz Kudala / PressFocus