Miedź Legnica. Niezawodny Makuch

Podczas zgrupowania w Turcji Miedź Legnica zremisowała z 15. drużyną ukraińskiej ekstraklasy.


Piłkarze Miedzi we wtorek wieczorem dotarli do ośrodka Goldcity” w Kizilagac, w rejonie Alanyi. Następnego dnia rano zielono-niebiesko-czerwoni odbyli pierwszy trening na boisku, a potem mieli zajęcia na siłowni. – Przede wszystkim oswajaliśmy się z nowymi warunkami – powiedział po zajęciach trener Wojciech Łobodziński. – W grę wchodzi też dwugodzinna różnica czasu. Przyjechaliśmy bardzo późno, a dzisiejszy trening był bardzo wcześnie. Ale szybko się dostosowaliśmy i błyskawicznie weszliśmy na duże obroty.

Za nami już sporo gier i pracy ułatwiającej oswojenie się z warunkami. Na razie było mniej taktyki. Straszyli nas śniegiem w Turcji, ale naprawdę nie jest źle. Jest około 14 stopni, zdarza się ulewny deszcz, ale mimo to boiska są niezłe. Nie mamy co narzekać – zarówno jeśli chodzi o murawę, jak i hotel. Mamy całe zaplecze do swojej dyspozycji. Ośrodek jest bardzo duży, a są w nim chyba tylko trzy drużyny, więc mamy ciszę, spokój i możemy skupiać się tylko na naszej robocie.

W piątek i sobotę legniczanie zaplanowali pierwsze mecze kontrolne podczas tureckiego zgrupowania. Plan sparingów został trochę skorygowany, bo dzisiaj (piątek) podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego mieli zmierzyć się z bułgarskim zespołem PFC Slavia Sofia, a zagrali z FC Minaj, zespołem z ukraińskiej elity. W ubiegłym sezonie w tej drużynie występował były golkiper „Miedzianki” Anton Kanibołocki.

Piętnasta drużyna ukraińskiej ekstraklasy była wymagającym przeciwnikiem. Już w 12. minucie tylko znakomita interwencja bramkarza Pawła Lenarcika uchroniła drużynę znad Kaczawy przed utrata gola. Na przerwę legniczanie zeszli z jednobramkową zaliczką, na listę zdobywców bramek wpisał się najlepszy snajper Miedzi w tym sezonie, Patryk Makuch.

Po godzinie gry trener Wojciech Łobodziński zmienił niemal cały skład, na placu boju zostawił tylko Lenarcika. Nie zapobiegł on jednak utracie gola, bo Ukraińcy bezbłędnie wykonali rzut karny w 73 minucie. Potem Miedź stworzyła jeszcze dwie dobre okazje do strzelenia bramki, lecz ich nie wykorzystała.


Miedź Legnica – FC Minaj 1:1 (1:0)

1:0 – Makuch, 38 min, 1:1 – zawodnik nieznany, 73 min (karny),

MIEDŹ: Lenarcik – Gammelby (60. Garuch), Hoogenhout (60. Balcewicz), Aurtenetxe (60. Mijuszković), Carolina (60. Azikiewicz) – Śliwa (60. Kaczmarek), Matuszek (60. M. Dominguez), Tront (60. Bahaid), Lehaire (60. Bruno Garcia), Lewandowski (60. Chuca) – Makuch (60. Zapolnik). Trener Wojciech ŁOBODZIŃSKI.


Na zdjęciu: Piątkowy sparing z ukraińskim FC Minaj zakończył się polubownym remisem.

Fot. miedzlegnica.eu