Miedź Legnica. Podwójna strata

Dzisiaj rusza sprzedaż biletów na mecz ligowy Miedzi Legnica ze Skrą Częstochowa.


Mecz ligowy „Miedzianki” ze Skrą Częstochowa zbliża się milowymi krokami. Obie jedenastki zmierzą się w najbliższy poniedziałek, 28 lutego, o godzinie 18.00 na Stadionie im, Orła Białego w Legnicy, ale honory gospodarza będzie pełnił zespół spod Jasnej Góry.

W rundzie jesiennej (mecz rozegrano 17 sierpnia) Skra wywiozła z Legnicy wprost bezcenny punkt, remisując 1:1. Gole w tej potyczce strzelili Krzysztof Drzazga (45 min) i Marcin Stromecki (58 min). Drugi z wymienionych nie zagra w rewanżu, bo zimą przeniósł się do GKS-u Katowice.

Dla trenera Miedzi Wojciecha Łobodzińskiego i jego podopiecznych był to pamiętny pojedynek. Po pierwsze – legniczanie po raz pierwszy stracili punkty w bieżących rozgrywkach (wcześniej pokonali Odrę Opole, GKS Katowice i GKS Tychy), a poza tym z powodu kontuzji na długie miesiące stracili swojego najlepszego w tamtym momencie snajpera, Krzysztofa Drzazgę. Wychowanek Zametu Przemków w 4. spotkaniach aż pięć razy wpisał się na listę zdobywców bramek.

Ostatnim sprawdzianem zielono-niebiesko-czerwonych przed meczem ze Skrą był sparing z KKS-em 1925 Kalisz, zakończony wygraną lidera Fortuna 1 Ligi 4:3. Drugoligowiec podał zarówno strzelców bramek, jak i skład swojej drużyny, Miedź nie zająknęła się ani słowem na temat ostatniej gry kontrolnej.

Skład, jak i zdobywcy goli pozostali ukryci w ciemnościach, jakby brali udział w filmie paradokumentalnym „Tajemnica Wieży Szyfrów”. To dziecinada, wszak prawie wszyscy (z wyjątkiem duńskiego obrońcy Jensa Martina Gammelby’ego) piłkarze Miedzi są doskonale znani rywalom, ich atuty i słabe strony. Poza tym sztab szkoleniowy Miedzi na pewno nie wymyślił kwadratowych jaj, więc to tylko kwestia kilku minut, by w trakcie meczu zorientować się, co w trawie piszczy.

– Gra ofensywna stała na bardzo wysokim poziomie – scharakteryzował sparing z KKS-em trener Wojciech Łobodziński. – Stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji i tak naprawdę zbyt wielu zastrzeżeń do niej nie mam. Bramek mogło paść dla nas nawet więcej. Jeżeli chodzi o defensywę, to przy straconych golach zaważyła niefrasobliwość przy stałych fragmentach gry. Ale zrzucam to na bakier tego, że nad tym elementem pracować będziemy przez cały tydzień. Oczywiście odpowiedzialność musi być w każdym meczu, ale wierzę, że dopracujemy ten aspekt do perfekcji i wyeliminujemy ten problem. Okres przygotowawczy oceniam pozytywnie. Poza kilkoma drobnymi problemami, przeszliśmy ten okres w zdrowiu.

Przeprowadziliśmy niemal wszystkie zaplanowane jednostki treningowe. Forma ofensywna jest na niezłym poziomie, dlatego liczę, że na pierwszy mecz ligowy będziemy w optymalnej dyspozycji i pokażemy swój potencjał z poprzedniej rundy.

Skupiamy się na stałych fragmentach gry, szczególnie w defensywie.

W środę , 23 lutego, od godziny 11.00 w Strefie Miedzi oraz na bilety.miedzlegnica.eu ruszy sprzedaż biletów na spotkanie ze Skrą.

Strefa Miedzi jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 11.00 – 18.00, a w sobotę w godz. 10.00-14.00. Poniedziałkowy mecz w Legnicy zostanie zorganizowany jako impreza niemasowa, czyli obejrzeć na żywo może go maksymalnie 999 osób. Gospodarzem spotkania będzie Skra, w związku z czym karnety na mecze Miedzi nie będą ważne na ten pojedynek. Dla kibiców udostępniona zostanie trybuna B, cena biletu to 25 złotych.


Na zdjęciu: Dla Krzysztofa Drzazgi jesienny mecz ze Skrą Częstochowa okazał się wyjątkowo pechowy.

Fot. Paweł Andrachiewicz/PressFocus